Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Drogowcy remontują i tworzą objazd przez prywatne działki! Burmistrz nie widzi problemu

Krzysztof Jankowski
Na Studziwodzkiej wytyczono pas dla samochodów. Pomogła prasa.
Na Studziwodzkiej wytyczono pas dla samochodów. Pomogła prasa.
Drogowcy wzięli się do pracy z takim impetem, że złamali projekt organizacji ruchu i puścili objazdy przez prywatne działki. Mieszkańcy o pomoc zwrócili się do prasy.

Do sporego zamieszania doszło w zeszłym tygodniu na osiedlu domów jednorodzinnych przy remontowanej ulicy Studziwodzkiej.

Firma przebudowująca drogę puściła cały ruch gruntowymi uliczkami. Mieszkańcy okolicznych domów zaczęli się uskarżać na kurz i hałas. Na dodatek okazało się, że tymczasowy objazd zorganizowano na prywatnych działkach i to bez zgody ich właścicieli. Złamano też zapisy z przygotowanego na czas remontu projektu organizacji ruchu.

Mieszkańcy o pomoc zwrócili się do prasy. - Część ludzi cieszyłaby się, gdybyśmy w tym mieście nie robili żadnych inwestycji - odpowiadał zirytowany burmistrz Eugeniusz Berezowiec, kiedy pytaliśmy o nieprawidłowości przy remoncie ulicy.

Studziwodzka to jedna z zaplanowanych na najbliższe kilka lat dużych inwestycji drogowych. Miasto dostało na nią pieniądze od rządu, z projektu zwanego "schetynówkami". Teraz się śpieszy, by zakończyć prace zgodnie z terminami. Jednak duża liczba inwestycji prowadzonych jednocześnie na dzielnicy za torami dała się ostro we znaki mieszkańcom. Bo przy organizacji objazdów popełniono sporo błędów.

- Zrobili sobie objazd prywatnymi działkami. Bez zgody właścicieli wysypali na nie gruz, złamali projekt organizacji ruchu. Wreszcie puścili po drogach gruntowych ciężkie auta, czym spowodowali kurz i zniszczyli elewacje naszych domów - wylicza Sławomir Maciejuk, właściciel posesji przy ul. Szarych Szeregów.

To właśnie m.in. tą uliczką (oraz okolicznymi polnymi drożynami) budowlańcy puścili cały ruch z remontowanej ul. Studziwodzkiej.

- Łamiąc tym samym zaakceptowany na czas budowy projekt organizacji ruchu - przyznaje Andrzej Niewiński, naczelnik wydziału komunikacji Starostwa Powiatowego w Bielsku Podlaskim. - Bo zgodnie z nim ruch powinien się odbywać wahadłowo po połowie remontowanej ulicy Studziwodzkiej.

Wykonawcy zajęli jednak całą drogę. - Gdybyśmy ustawili tam światła i zrobili ruch wahadłowy, żaden samochód tamtędy by nie przejechał. Przecież prócz samochodów bielskich, jeżdżą tam jeszcze nasze pojazdy budowlane - mówi Andrzej Dudzik, dyrektor firmy "Tiltra", która jest wykonawcą inwestycji.
Skargą mieszkańców zainteresowali się urzędnicy powiatowi.

- Interweniowaliśmy trzykrotnie wraz z policjantami z drogówki. Ale bezskutecznie - mówi Niewiński.

Rozgoryczenia mieszkańcy postawili nawet... płot. - Ogrodziliśmy działkę, bo nawieziono na nią asfalt i zrobiono przez nią objazd - mówi Marzena Siemoniuk. - Wcześniej było tam wyjeżdżone, ale korzystało z tego kilku najbliższych sąsiadów, a nie ciężarówki czy autobusy!

Dopiero po tym, jak sprawą zajęły się media, coś drgnęło. W czwartek z działki Siemoniuk zebrano gruz i resztki wysypanego asfaltu.

- Dziękujemy za szybką interwencję - mówi właścicielka.

To przez jej działkę wytyczono tymczasowy objazd. A gdy właściciele ją ogrodzili, usłyszeli od urzędników, że nikt im z niej nie sprzątnie wysypanego gruzu i asfaltu.

Wykonawca udostępnił też połowę szerokości remontowanej ulicy - tak, jak w przyjętym projekcie organizacji ruchu. Wystąpił też do wydziału komunikacji starostwa powiatowego z aneksem do projektu. Przewiduje on, że ruch samochodów zostanie skierowany, tym razem już legalnie, na ulicę Szarych Szeregów.

- Na razie nie zgodziliśmy się na takie rozwiązanie, bo ten objazd nie spełnił postawionych przez nas warunków - mówi Andrzej Niewiński, naczelnik wydziału komunikacji bielskiego starostwa.

Ten warunek to takie utwardzenie nawierzchni trasy objazdu, które zapobiegłoby powstawaniu kurzu i niszczeniu elewacji sąsiednich budynków.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny