Unijne projekty wszystkich podlaskich samorządów warte są ponad 4 mld zł. Dlatego zajmujemy 12 miejsce wśród województw. Mazowieckie, które jest liderem, zdobyło 14 mld zł, Podkarpacie i Lubelskie mają ponad 6 mld zł.
Taką unijną statystykę przygotował serwis Moja Polis. Policzył, jak z funduszy europejskich korzystają poszczególne gminy, powiaty i samorządy wojewódzkie. Z jego danych wynika, że średnio w kraju co czwarta złotówka przeznaczona na projekty unijne w latach 2007-2013 trafia do miast powyżej 100 tys. mieszkańców. Podobnie jest w naszym regionie.
Białystok to zdecydowany lider pod względem wartości unijnych projektów. Jak wyliczył serwis, zakontraktowane umowy naszego miasta warte są 1,5 mld zł. Dla porównania inwestycje unijne realizowane w Warszawie warte są 8 mld zł, w Lublinie - 1,7 mld zł.
Biorąc pod uwagę Podlaskie, drugie miejsce zajmuje powiat białostocki - 371 mln zł, trzecie są Suwałki. Powiat kolneński, który zamyka stawkę, ma 57 mln zł na unijne projekty.
- Taki podział nikogo nie powinien dziwić. W naszym województwie to Białystok ma największe możliwości, żeby współfinansować te projekty - przypomina Daniel Górski, dyrektor departamentu zarządzania RPO w urzędzie marszałkowskim.
- Pieniądze z Unii Europejskiej pozwoliły na inwestycje w wielu ważnych obszarach życia mieszkańców. Możliwe było np. wybudowanie przedłużenia ulicy Piastowskiej, planowanego od lat 70. Z kolei przebudowa ulic Mickiewicza, Żurawiej, Borsuczej pozwoliła przygotować tereny pod inwestycje, których efektem są nowe miejsca pracy dla mieszkańców Białegostoku - podkreśla Adam Poliński, wiceprezydent miasta.
Nie zabrakło też problemów. - Jednym z najważniejszych są wykonawcy, którzy nienależycie wywiązują się z zawartych umów - dodaje wiceprezydent.
Konkretnych przykładów nie podaje, ale nietrudno zgadnąć, że chodzi m.in. o budowę stadionu,
Przeliczając unijne dofinansowanie na mieszkańca Białystok musi ustąpić pierwszeństwa powiatowi białostockiemu. Tu przypada blisko 18 tys. zł na jedną osobę. W Białymstoku jest to niecałe 12 tys. zł. To daje stolicy województwa szóstą lokatę. Średnia dla całego województwa wynosi 11,8 tys. zł na mieszkańca.
Z unijnymi projektami całkiem dobrze radzi sobie urząd marszałkowski. Ponad 1 mld zł na unijne umowy daje mu szóste miejsce w kraju. - To świadczy o tym, że jako województwo umiemy starać się o fundusze unijne i dobrze je wykorzystywać - mówi marszałek Jarosław Dworzański.
Przypomina, że w ostatnich latach udało się zbudować wiele dróg, obiektów turystycznych i sportowych. Porażek nie wymienia, choć nie wszystkie projekty się udały. Sztandarowym przykładem jest lotnisko. Były unijne pieniądze na tę inwestycję, ostatecznie poszły na drogi, a portu jak nie było tak nie ma. Według Daniela Górskiego zabrakło na Podlasiu dobrych pomysłów na turystykę, spektakularne przedsięwzięcia, które skutecznie przyciągałyby turystów do naszego regionu.
Z kolei ekonomista UwB prof. Henryk Wnorowski zwróciłby większą uwagę na atrakcyjność inwestycyjną regionu. - Tych działań było za mało - podkreśla. Które projekty unijne na pewno się udały? - Drogi i infrastruktura. Te inwestycje korzystnie wpłynęły na estetykę naszego regionu - nie ma wątpliwości prof. Wnorowski.
Czytaj e-wydanie »Lokalny portal przedsiębiorcówDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?