Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dojlidy Górne. Autobusów jak na lekarstwo

Magdalena Kuźmiuk
Mieszkańcy Dojlid Górnych nie wierzą, że ktoś jest w stanie rozwiązać ich komunikacyjny problem. - Nasze narzekanie i tak nic nie zmieni! - mówią zrezygnowani.
Mieszkańcy Dojlid Górnych nie wierzą, że ktoś jest w stanie rozwiązać ich komunikacyjny problem. - Nasze narzekanie i tak nic nie zmieni! - mówią zrezygnowani.
Jesteśmy odcięci od miasta - żalą się mieszkańcy. - Linia nie jest z gumy - odpowiada magistrat.

Po lekcjach zawsze idę na "19". Zazwyczaj muszę odczekać dobrych kilkanaście minut, zanim wsiądę w ten autobus, którym dojadę do domu - denerwuje się Mateusz, uczeń liceum.

Z rozkładem w kieszeni

I nie tylko on. Bo na Dojlidach Górnych mieszka wiele osób, które narzekają na autobusy. A raczej ich brak.

- W niedzielę i święta nie mamy czym dojechać do miasta! A jeśli ktoś pracuje do późna, to nie ma już szans na powrót do domu - skarżą się mieszkańcy.

- Niechże pani spojrzy! Ten rozkład noszę zawsze przy sobie. Nie ma szans, że wyjdę z domu bez niego - tłumaczy pan Wiesław.

I wyjmuje z kieszeni wydrukowany rozkład jazdy. - Godziny z literką "A" to autobus do nas. Zobaczy pani, jak często jeździmy! - ironizuje.

Mieszkańcy Dojlid postanowili wziąć sprawy we własne ręce.

- Mimo że sama jeżdżę samochodem, to problemy z komunikacją, jakie mają mieszkańcy Dojlid, nie są mi obce - mówi pani Halina Wasiak, przewodnicząca grupy inicjatywnej Dojlidy Górne. - Jest wiele osób, które pracują przykładowo w Galerii Białej. Kończą pracę o godz. 21. O tej samej porze odjeżdża "19", a na następną trzeba czekać 1,5 godz. - ma przykład pani Halina.

Pomyślimy o sobocie

Władze miasta zapewniają, że problemy mieszkańców Dojlid są im znane. - Jednak muszą zrozumieć, że linia autobusowa nie jest z gumy. Nie da się jej rozciągnąć. Jeśli gdzieś te parę minut się doda, zabierze się komuś innemu - tłumaczy Bogusław Prokop, dyrektor departamentu dróg i transportu urzędu miejskiego. - Wprowadzenie dodatkowych autobusów to są ogromne koszty, z których część pasażerów nie zdaje sobie sprawy.

Ale zapewnia, że w nowym roku miasto zajmie się sobotnimi rozkładami jazdy. A na co dzień...

- Jesteśmy w stanie zmienić rozkład "15" tak, aby osoby pracujące w Białej czy Alfie zdążyły. Moglibyśmy zaproponować im autobus odjeżdżający o godz. 21.25. Zmiany w rozkładzie "19" o tak delikatnej porze jak wieczór mogą kolidować z oczekiwaniami mieszkańców, przykładowo, Zawad - wyjaśnia dyrektor.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny