Czy kościół św. Rocha zostanie pomnikiem?

Przewiduję, że w ciągu miesiąca zgłoszę się z tym do konserwatora zabytków - mówi ks. Tadeusz Żdanuk.

Żeby uzyskać taki tytuł należy m.in. udowodnić, że dany obiekt ma duże znaczenie dla polskiego dziedzictwa kulturalnego i jest to utrwalone w świadomości społecznej.

- Poza tym właściciel, który się o to stara, musi zgromadzić odpowiednią dokumentację - mówi Zofia Cybulko, zastępca wojewódzkiego konserwatora zabytków.

A nie jest tego mało. Należy chociażby dostarczyć zdjecię lotnicze "z lotu ptaka", odnaleźć kopie wybranych map historycznych, czy też opisać najważniejsze wartości kościoła.

- Zgromadziłem już potrzebną dokumentację. Większość przy okazji starania się o pozwoleniana na remonty - mówi ks. Tadeusz Żdanuk.

Nawet po przebrnięciu przez “papierkową robotę", należy się uzbroić w cierpliwość. Wszystko musi przejść przez ręce wojewódzkiego i krajowego konserwatora zabytków, uzyskać opinię ośrodka badań i dokumentacji zabytków oraz trafić do ministra kultury i dziedzictwa narodowego. Dopiero na wniosek tego ostatniego, obiekt zostaje przedstawiony dla prezydenta RP, by ten nadał mu tytuł pomnika historii. Trzeba też pamiętać, że o takie miano konkuruje co roku masa obiektów.

- Gra jest jednak warta świeczki- zapewnia Cybulko. Kościół nie tylko zyska na prestiżu, ale też będzie się mógł starać o pokrycie kosztów ewentualnych renowacji. - I to nawet w stu procentach. (“zwykły" zabytek może liczyć na 50 procent).

Poza kwestiami finansowymi, ważne jest to, że zabytek znajdzie się zapewne we wszystkich światowych przewodnikach turystycznych. Pomnik przyrody to już nie żarty. Świadczy o tym m.in. fakt, że w całej Polsce jest ich tylko 35 (m.in. rynek w Krakowie, trakt królewski w Warszawie, czy kopalnia soli w Wieliczce), na Podlasiu - jedynie kanał Augustowski. Kto wie, może wkrótce do tego grona dołączy kościół św. Rocha. Są spore szanse, bo to jedyny w kraju kościół modernistyczny.