Cyber-lalkowy musical „Patrycja, królowa sieci” w Białostockim Teatrze Lalek (zdjęcia)

Lekcje online, lęk, niepokój i wychowywanie dzieci w trakcie pandemii, pretekstem do powstania spektaklu.

Próbujemy stworzyć cybermusical, jest to teatr autorski Michała Walczaka. Próbujemy się w tym wszyscy odnaleźć i też dobrze bawić. Mamy nadzieję, że będzie to ciekawa propozycja dla młodzieży, szczególnie po tych dwóch upiornych latach pandemii, bo poniekąd też jest to spektakl o tym, jak dzieciaki tę pandemię spędziły – mówił podczas konferencji dyrektor BTL-u, Jacek Malinowski.

Michał Walczak, reżyser podkreślił, że czasem brał udział w lekcjach online syna.

- W trakcie tych lekcji widziałem mroczną sylwetkę pani nauczycielki na ekranie, on zatopiony w fotelu w takim półmroku (…) i ten obraz jakoś we mnie też został zwłaszcza, że ja sam też spędziłem trochę czasu przed ekranem. Ale nie tylko ekrany są tematem tej historii. (…) Wpływ technologii, Internetu, ich ingerencja w naszą rzeczywistość przez pandemię się zwiększyła, ale też różnego rodzaju stresy, lęki, kataklizmy, które potem przyszły, związane z ekonomią czy sytuacją wojenną i problem. Jak rozmawiać o tym z dziećmi? – mówił Michał Walczak.

Za pomocą teatru formy, połączonego z projekcją video, spektakl próbuje nawiązać do pewnej hybrydowości.

- Żyjemy w świecie rzeczywistym, ale czasem gubimy te emocje i relacje ze światem realnym, bo wlewa się sieć, technologia, są to te trolle, boty, złe wiadomości. Wszyscy i dzieci i dorośli jesteśmy tym infekowani – podkreślił Walczak.

Jak powiedział reżyser spektaklu, wyzwaniem było połączenie scenografii, kostiumów, lalek, form klasycznych z video, technologią oraz muzyką.

- Partycja jest cyberksiężniczką, jedynaczką, żyjącą bardzo w świecie online. Chce być programistką, jest ukochaną córeczką tatusia, który ma pogotowie komputerowe i ją pasją do informatyki zainfekował powiedział Walczak. I dodał: - Rodzice zaczynają Partycję bardzo krytykować za uzależnienie od sieci, są pełni lęku. Jednak jak oni dostają konsolę dla dorosłych do gier DarkStation, to ta Partycja musi po nich iść do sieci. Paradoksalnie dorośli bywają bardziej uzależnieni i bezradni w świecie technologii, niż dzieci, które czasem muszą ich ratować.

Andrzej Izdebski skomponował kilkanaście piosenek, które czerpią z różnych stylów młodzieżowych, zaś za scenografię oraz kostiumy odpowiada Agata Stanula.

- Wykorzystujemy elementy przerysowane, aby podkreślić musicalowość, charakter postaci. Przy tym musicalu mogłam wykorzystać wiele środków, scenografia wręcz tańczy wraz z aktorami, wykorzystanie dużej ilości multimediów na pewno ją dodatkowo dynamizuje – mówiła Agata Stanula.

Video przygotował Krzysztof Kiziewicz. W cybermusicalu pojawiają się latające wyspy, kosmosy, lasery, czy mangi.

"Partycja, królowa sieci" to baśń podejmująca trudne tematy: lęku, alienacji, czy kryzysu małżeńskiego i rodzicielskiego.

- Gram Partycję, czternastolatkę. Jest ona nie najłatwiejszym dzieckiem, odzwierciedleniem dzisiejszych nastolatków. Lustrzanym odbiciem, trochę przerysowanym, ale jest nacechowana różnymi emocjami. Impulsywna, obrażona, wiecznie odwraca oczami. Cała maska, jaką nakłada na siebie, przez ciągłe niezadowolenie, wynika z relacji, a raczej z braku relacji, bowiem ten świat pandemiczny nas przytłoczył tym wszystkim. Widzimy się przez ekrany – mówiła Agata Stasiulewicz, odtwórczyni roli Partycji.

Podkreśliła, że warto rozmawiać, aby oprócz komputerów, które są nieodłączne dzisiaj, zwracać uwagę na tę drugą osobę.

W rolę ojca dziewczyny wciela się Jacek Dojlidko.

- Rodzice odkrywają uroki Internetu, czy nawet dark netu. Te uroki zaczynają odkrywać, gdy wcześniej odkrywają, że w czasie pandemii są skazani na siebie. Kiedy są razem zamknięci w domu. (…) Funkcjonujemy obok siebie, ale nie jesteśmy razem. I ta trudność komunikacji, zarówno z dziećmi, czy partnerami, polega na tym, że odkrywamy, że oni mają inny pogląd, inny świat i to otwiera nam oczy, że chyba się nie znaliśmy, czy my pasujemy do siebie – opowiadał Jacek Dojlidko.

Reżyser podkreślił, że spektakl nie ma na celu potępiać zachowania dzieci, a raczej dowartościować je.

- Jesteśmy w świecie technologii i to dzieci mogą nas nieraz czegoś nauczyć. Jest to opowieść o rodzicielstwie i o tym, że między rodzicami, a dziećmi w tym trudnym czasie można zbudować pomost.

Premiera spektaklu odbędzie się we środę 15 czerwca w BTL, o godz. 9.00 oraz 18.00.