Co czeka podlaskich kibiców do czerwca 2019 roku? Będzie się wiele działo (galeria)

Największe zainteresowanie skupia na sobie piłka nożna i walka Jagiellonii Białystok o mistrzostwo i Puchar Polski. Zanim Żółto-Czerwoni wkroczą do gry, też będzie się działo wiele ciekawego.
Już w pierwszej połowie stycznia (11-13) w holenderskim Dordrechcie zostaną przeprowadzone mistrzostwa Europy w short-tracku. Dotychczas w zawodach Pucharu Świata fantastycznie w wyścigach na 500 metrów spisywała się Natalia Maliszewska z Juvenii Białystok, która śmiało może myśleć o medalu, ze złotem włącznie. Mistrzostwa świata czekają Podlasiankę w pierwszej połowie marca w Sofii.

Podstawowe pytanie: Jakie będą ruchy kadrowe?

Jagiellonia pierwsze zajęcia po zimowych urlopach ma zaplanowane na 9 stycznia, a ligowa inauguracja w 2019 roku czeka piłkarzy trenera Ireneusza Mamrota 8 lutego w Legnicy z Miedzią. Strata do Lechii Gdańsk i Legii Warszawa jest spora, ale z pewnością można ją odrobić w dziesięciu spotkaniach rundy zasadniczej i siedmiu finałowej. Ekstraklasowy sezon zakończy się 19 maja.
Do tego Jaga zagra w ćwierćfinale Pucharu Polski z Odrą w Opolu i będzie faworytem potyczki z pierwszoligowcem. Podstawowym terminem pucharowym jest 27 lutego. Mecze półfinałowe zaplanowano na 10 kwietnia, a wielki finał – 2 maja na Stadionie Narodowym w Warszawie.
To melodia przyszłości, a na początku roku kibiców Jagiellonii najbardziej zajmują sprawy kadrowe. Jak dotąd powodów do radości nie ma, bo mówi się głównie o ubytkach. Tyle, że niemal w każdym okienku transferowym wyprzedawana jest połowa kadry Żółto-Czerwonych i na ogół kończy się na medialnym zgiełku.
Z niepokojem na wiosenną część sezonu czekają kibice Wigier Suwałki. Biało-Niebiescy są tuż nad strefą spadkową i walka o pozostanie w gronie pierwszoligowców będzie ciężka.

Siatkarze i koszykarze są drugoligowymi dominatorami

W innych grach zespołowych najwięcej powodów do radości dają koszykarze Żubrów Leo Sped Białystok i Tura Basket Bielsk Podlaski oraz siatkarze BAS Białystok. Drugoligowe rozgrywki są zdominowane przez podlaskie ekipy. Dotyczy to w szczególności siatkarzy ze stolicy regionu, którzy wygrali dotąd wszystkie spotkania. Białostoczanie starcia z najgroźniejszymi przeciwnikami mają już za sobą i tylko kataklizm może ich pozbawić pierwszego miejsca w grupie, co będzie bardzo dobrą odskocznią przed dalszą częścią walki o awans.
Znakomicie spisują się też koszykarze Żubrów, którzy przegrali dotąd tylko raz i to dlatego, że rezerwy Startu Lublin ściągnęły na mecz z białostoczanami ekstraklasowe posiłki. Najgroźniejszego rywala ekipa Tomasza Kujawy ma w sąsiadach z Bielska Podlaskiego, a do derbów regionu dojdzie 23 stycznia w hali Tura.
Szansę na grę play-off mają drugoligowe siatkarki BAS Kombinat Budowlany Białystok. Ciekawie zapowiada się też walka o miejsce w czołowej szóstce futsalowej ekstraklasy zawodników MOKS Słoneczny Stok Białystok.

Cudem uniknęli degradacji, teraz mogą myśleć o medalu
Ciekawie przedstawia się sytuacja w tenisie stołowym. Dojlidy Białystok w minionym sezonie superligi cudem uniknęły degradacji, a teraz zajmują piąte miejsce i mogą myśleć o medalu. Sporo zależy od kończącego pierwszą część sezonu meczu, do którego dojdzie już 6 stycznia. Podlasianie na wyjeździe zmierzą się z Dartomem Bogorią Grodzisk Mazowiecki.
W Ilidze kobiet na półmetku liderkami są tenisistki AZS PWSiP Metal-Technik Łomża, a niewielką stratę do nich ma zespół Optima Polska Dojlidy Białystok. Kto wie, czy w nowych rozgrywkach któraś z tych ekip nie dołączy w ekstraklasie do ATSeast rent Białystok.
Tradycyjnie już badmintonową ekstraklasą rządzą nasze drużyny – SKB Litpol-Malow Suwałki oraz Hubal Białystok. Wiele wskazuje na to, że mistrzowski tytuł pozostanie w naszym regionie.
Wiosną do obrony złotego medali LFA przystąpią futboliści amerykańscy Lowlanders Białystok. Do tego dochodzą starty Podlasian w sportach indywidualnych. Będzie się zatem bardzo wiele działo.

Jagiellonia Białystok - Piast Gliwice 2:1 - doping kibiców