Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ciepło z ziemi

Irena Martyniuk
Pan Jerzy Mieczyński jest bardzo zadowolony z funkcjonowania pompy ciepła, bo tanio i wygodnie ogrzewa jego dom i wodę.
Pan Jerzy Mieczyński jest bardzo zadowolony z funkcjonowania pompy ciepła, bo tanio i wygodnie ogrzewa jego dom i wodę.
Energia pozyskiwana z gruntu lub wody gruntowej może w przyszłości być jedynym ekologicznie i ekonomicznie opłacalnym źródłem ogrzewania

Temat dla wielu z nas bardzo odległy, ale ze względów ekonomicznych wart przeanalizowania. Dla mieszkańców naszego regionu, którzy potrafią przeliczać opłacalność inwestycji, to po prostu zysk. Pokłady wód geotermalnych na terenie Podlasia, więc i Hajnówki znajdują się na znacznej głębokości. Na dzień dzisiejszy takie inwestycje dla indywidualnych odbiorców są bardzo drogie. Cały region Podlasia nie został jeszcze przebadany pod tym względem. Ten stan rzeczy obrazuje mapka istniejących i planowanych zakładów geotermalnych w Polsce.

Nie trzeba tak głęboko wiercić

Pozyskiwanie energii cieplnej z ziemi ma wiele rozwiązań. Obecnie istnieje około 20 modeli pomp ciepła wykorzystujących energię z gruntu, o mocy od 5 do 40 kW. Podłączając szwedzkie pompy FIGHTER 1330 w układ kaskadowy można uzyskać moc nawet do 360 kW. Oszczędności w zużyciu energii na ogrzewanie i podgrzewanie ciepłej wody w gospodarstwie domowym mogą nawet wynosić 75 proc. w odniesieniu do tradycyjnych systemów grzewczych.

Wykorzystanie ciepła z gruntu lub wody gruntowej na dzień dzisiejszy może odbywać się przynajmniej trzema sposobami, tj. poprzez kolektor poziomy, sondy pionowe i z wód gruntowych. Takie rozwiązania nie wymagają głębokich wierceń w gruncie, tylko od 1.8 m do około 30 m. Okazuje się, że w Hajnówce mamy już przykłady stosowania takich nowinek technicznych. Inż. Jerzy Mieczyński uchyla naszym czytelnikom rąbka tajemnicy swojej prywatnej inwestycji.

Nowinki w tańszych nośnikach ciepła

- Jestem mieszkańcem Hajnówki od urodzenia i problematyka grzewcza jest mi dobrze znana - opowiada inż. Jerzy Mieczyński, absolwent Politechniki Białostockiej. - Mam zakład produkujący urządzenia grzewcze i standardowo prenumeruję czasopisma popularnonaukowe, dotyczące mojej pracy. Właśnie stąd dowiedziałem się o nowinkach tańszych nośników energii cieplnej. Porównując wydatki związane z kosztami ogrzewania opałem, ogrzewania olejowego, bezkonkurencyjna okazała się pompa cieplna. Dlatego taki system grzewczy zainstalowałem.
- Ogrzewam mieszkanie o powierzchni około 180 m już czwarty rok. Mam zawsze ciepłą wodę, w lecie wentylację, a przy tym czysto i wygodnie. Najważniejsze, że nie niszczę środowiska i puszczy, którą bardzo cenię. Bazowałem na informacji z literatury i radach producenta urządzeń NIBE -BIAWAR w Białymstoku. Ten szwedzki koncern oferuje pompy ciepła typu FIGHTER, wykorzystujące energię zakumulowną w środowisku, służące do ogrzewania nowych, a także modernizowanych budynków. Jak kogoś stać, warto raz zainwestować, a potem jest już tylko tanio i ekologicznie.
Róbmy coś dla środowiska zamiast biadolić!
Drugim nowatorem, choć przybyłym do Hajnówki dopiero przed rokiem, jest proboszcz Parafii Rzymsko-Katolickiej pw. Podwyższenia Krzyża Świętego w Hajnówce, ks. Józef Poskrobko.

Z takim typem ogrzewania spotkałem się przed siedmiu laty - relacjonuje ks. Poskrobko. - W poprzedniej parafii modernizowaliśmy ogrzewanie, instalując pompy pozyskujące ciepło z powietrza. Po przyjeździe do Hajnówki zorientowałem się, że jesteśmy podłączeni do ogrzewania miejskiego i parafia ponosi znaczne koszty.

Skorzystałem z możliwości, iż nasza diecezja - drohiczyńska - ogłosiła konkurs na projekt modernizacyjny węzłów ciepłowniczych w parafiach, oświetlenia budynków kościelnych, osuszania i przystąpiłem do tego projektu. Projekt powstał z inicjatywy drohiczyńskiego biskupa Antoniego Dydycza i dotyczył kilkunastu parafii naszej diecezji. Dofinansowanie inwestycji pozyskujemy ze środków Unii Europejskiej, a częściowo pokrywamy sami. Tu w Hajnówce tradycyjne ogrzewanie zastępujemy pompami cieplnymi, pozyskującymi ciepło z gruntu. Wszystko to w trosce o dobro parafii i parafian. A przede wszystkim troska o środowisko - podkreśla proboszcz - bo przecież żyjemy przy Puszczy Białowieskiej. Bardzo się dziwię, że takich nowatorskich sposobów pozyskiwania energii cieplnej nie ma na tym terenie.

Dotychczas zaledwie dwóch mieszkańców indywidualnie pomyślało, jak tu ogrzewać tanio i ekologicznie. Tu się dużo rozprawia o puszczy i ekologii, ale samym gadaniem nic nie zmienimy. Z szacunkiem odnoszę się do tych, którzy pochylają się nad każdą gałązką czy żabką, nad wszystkim, co żyje z łaski Boga. Ale róbmy coś dla tego środowiska zamiast biadolić. Trzeba wykorzystać pomoc, którą oferuje UE i brać się do dzieła! - kwituje ks. Józef Poskrobko.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na poranny.pl Kurier Poranny