Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Choroszcz. Mieszkańcy Akacjowej mają dosyć. Żółta woda płynie z kranu

Julita Januszkiewicz
Julita Januszkiewicz
Taka breja płynie z naszych kranów niemal od miesiąca. Ani to się nie nadaje do prania, ani do ubikacji - pokazuje słoik z żółtą wodą Jerzy Mrówczyński, mieszkaniec Choroszczy.
Taka breja płynie z naszych kranów niemal od miesiąca. Ani to się nie nadaje do prania, ani do ubikacji - pokazuje słoik z żółtą wodą Jerzy Mrówczyński, mieszkaniec Choroszczy. Wojciech Wojtkielewicz
Mieszkańcy ul. Akacjowej w Choroszczy boją się o swoje zdrowie. Z kranu płynie żółta woda. Wodociągi uspokajają, że nie ma zagrożenia. Doszło do awarii, a teraz rury są przepłukiwane

- To breja, która nawet nie nadaje się do ubikacji. A co dopiero do picia - denerwuje się Jerzy Mrówczyński, mieszkaniec osiedla domów jednorodzinnych przy ul. Akacjowej w Choroszczy. Na dowód przyniósł do naszej redakcji napełniony żółtą wodą słoik. Bo ma już tego dosyć.

- Żeby to jeszcze trwało dzień, no może dwa, dałoby się jakoś wytrzymać. Ale rdzawa woda leje się z kranu od dwóch, trzech tygodni - denerwuje się Anna Mrówczyńska.

Czytaj też: Brudna woda w kranie. Ludzie mają już dość (wideo)

Ich sąsiedzi mają identyczny problem. Dlatego poprosili o interwencję „Kurier Poranny”. Twierdzą, że pracownicy Wodociągów w Choroszczy lekceważą ich skargi.

- Słyszymy tylko, że trakcie płukania są rury. A my mamy spokojnie czekać - mówi pan Jerzy.

- I bać się, czy ta woda nas nie potruje - dodaje zaniepokojona jego żona. - Bo obiad trzeba przecież gotować. Dlatego na razie kupujemy wodę w baniakach.

Robert Wardziński, burmistrz Choroszczy uspokaja, że nic złego się nie dzieje.

- Była awaria. Pękł rurociąg przy stacji uzdatniania wody. Został naprawiony. I chwilowo wystąpiły zanieczyszczenia - tłumaczy Robert Wardziński.

Czy mieszkańcy Akacjowej mogą liczyć na czystą wodę przeczytasz na następnej stronie

- Od poniedziałku przepłukujemy cały wodociąg - zapewnia Mariusz Wróbel, prezes Wodociągów i Kanalizacji w Choroszczy. Podkreśla, że przyczyną uszkodzenia sieci, którego skutkiem jest brudna woda, są stare i zużyte rury. - Stopniowo będą wymieniane na nowe - obiecuje burmistrz Wardziński.

Ale co mają zrobić mieszkańcy, którym z kranu cieknie żur? Krystyna Wasiak z Powiatowej Stacji Sanitarno - Epidemiologicznej w Białymstoku przypomina, że woda, którą na co dzień pijemy to też nie jest czyste H2O.

- Zawiera ona różne związki chemiczne, jak związki żelaza i manganu, które mogą się wytrącać w postaci rdzawego osadu - wyjaśnia Wasiak. Tłumaczy jednak, że woda z płukanych rur absolutnie nie nadaje się do picia. Do gotowania także raczej nie. Można jej używać tylko wtedy, jeśli uda się spuścić jej tyle, by uzyskać jak najmniej zabrudzoną.

To żadne pocieszenie dla mieszkańców Akacjowej. Muszą uzbroić się w cierpliwość i przeczekać płukanie rur.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny