Chór dziecięcy szkoli kadry na wielką scenę

Śpiewanie w Chórze Dziecięcym Opery i Filharmonii Podlaskiej to poważne wyzwanie. – Wszystkich obowiązuje dość ostra dyscyplina – przypomina Ewa Barbara Rafałko, dyrygentka chóru.

Jego początki sięgają września 2011 roku. Ówczesny dyrektor – Roberto Skolmowski powołał taki właśnie zespół, który debiutował w musicalu „Korczak” we wrześniu 2012 roku. – Występy w tej produkcji całego chóru dziecięcego były moim zdaniem największym zespołowym osiągnięciem – podsumowuje Rafałko. Przez pięć, a właściwie sześć lat pracy z dziećmi i młodzieżą doskonale poznała swoich podopiecznych. Aktualnie zespół liczy 46 dziewczynek i 17 chłopców.
– Maciej, Piotr i Zuzanna Borysowie to przykład, że pasja chóralna łączy rodzeństwo w różnym wieku – cieszy się dyrygentka.

W chórze śpiewają także: Karina i Weronika Dudzińskie, Alicja i Tomek Jerominek, Wojciech i Tomasz Wasilewscy, Maja i Miłosz Mancewicz oraz bliźniaczki Lara i Julia Świergot.

Część chórzystów ma na 
swoim koncie partie solowe: Weronika Konopacka i Julia Dmochowska grają młodą Katerinę w „Doktorze Żywago”. W tym samym musicalu młodą Tonię grają Klara Biernacka, Oliwia Mortel, Julia Siewko, młodą Larę – Amelia Smuczyńska, Maja Sobolewska, młodego Jurija – Tomek Jarominek, Wiktor Januszewski i Krzysztof Mądry. W „Cyganerii” wystąpili z kolei Tomek Jarominek i Patryk Klewinowski. W „Traviacie” pojawił się cały zespół jako trupa cyrkowa. Dzieci nauczyły się żonglerki i innych cyrkowych sztuczek.

– Myślę, że sami dostrzegają swoje postępy, to, że są coraz lepsi wokalnie, aktorsko i że rozwijają się także jako osobowości – mówi Ewa Barbara Rafałko.

W piątek, o godz. 19, chór zaśpiewa „Mass of the Children” Johna Ruttera oraz przeboje muzyki klasycznej i rozrywkowej z towarzyszeniem zespołu instrumentalnego.