Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Były klawisz napadał z bronią w ręku. Trafił tam, gdzie pracował. Posiedzi 6 lat

(mw)
-Te wszystkie napady były spowodowane tym, że byłem uzależniony od alkoholu i hazardu - tłumaczył w czwartek przed sądem 28-letni Paweł B.
-Te wszystkie napady były spowodowane tym, że byłem uzależniony od alkoholu i hazardu - tłumaczył w czwartek przed sądem 28-letni Paweł B. Fot. Magdalena Wasiluk
Oskarżony dobrowolnie poddał się karze. I sąd rejonowy skazał go w czwartek na sześć lat więzienia.

-Te wszystkie napady były spowodowane tym, że byłem uzależniony od alkoholu i hazardu. Nie planowałem ich. Często to był impuls. Wszystkie pieniądze przepuszczałem w salonie gier - tłumaczył w czwartek przed sądem 28-letni Paweł B.

W przeszłości pracował jako strażnik więzienny. Teraz sam trafił do tych, których kiedyś pilnował. Prokuratura zarzuca mu dokonanie kilku napadów z użyciem przedmiotu przypominającego broń palną. Oskarżony groził napadniętym wiatrówką.

- Nie chciałem nikogo skrzywdzić. Chciałem tylko pieniądze - tłumaczył były strażnik. Chce zostać skazany, by całkowicie odciąć się od przestępczej przeszłości. 28-latek był już bowiem wcześniej karany za rozbój i usiłowanie kradzieży.

W styczniu i lutym tego roku oskarżony dokonał pięciu napadów. Na aptekę, sklepy, kwiaciarnię i... oczyszczalnię w Juchnowcu. Wszystkie wyglądały podobnie.

Oskarżony czaił się na zewnątrz i czekał, aż w środku będzie tylko ekspedientka. Czasem zakładał kominiarkę. I grożąc użyciem broni, kazał oddawać pieniądze. I pracownica oddawała. 500 złotych, tysiąc...

Dwa razy mu się nie udało, bo ekspedientka uruchomiła alarm, który spłoszył rabusia.

W skoku na oczyszczalnię pomógł mu kolega, 26-letni Paweł D. Mężczyźni napadli na pijanego stróża i zabrali mu 1600 złotych. Ukradli też cenne elektronarzędzia, które potem Paweł B. sprzedał.

Oskarżeni przyznali się do winy i chcieli poddać się karze. I dziś zapadł wyrok. Były strażnik więzienny trafi za kratki na sześć lat. Jego kolega otrzymał karę dwóch lat w zawieszeniu na pięć. Ma też zapłacić 2000 złotych grzywny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny