Taką decyzję wydał Sąd Rejonowy w Bielsku Podlaskim w sprawie Zbigniewa Radomskiego. Burmistrz Siemiatycz był oskarżony o działanie na szkodę gminy miejskiej. Poszło o działkę, która według szacunków była warta 268 tysięcy złotych. Burmistrz sprzedał ją jednak firmie Pronar za 30 tys. złotych.
Prokuratura zarzuciła burmistrzowi, że przekroczył swoje uprawnienia.
- Podczas pierwszego przetargu został zawarty warunek, że na tej działce w ciągu trzech lat będzie wybudowany zakład produkcyjny, który miałby zatrudniać minimum 500 osób - przypomina Joanna Panasiuk, przewodnicząca wydziału karnego bielskiego sądu. - Ale podczas transakcji działka została sprzedana już bez takiego warunku.
Sprawą zajęło się Centralne Biuro Antykorupcyjne. Raport wykazał, że zakład nigdy nie powstał. Nie było więc podstaw, by teren po preferencyjnej cenie sprzedać. Gmina miała na tym stracić prawie 240 tys. zł.
Tyle tylko, że z wyliczeniami wartości tej 4,5-hektarowej działki nie zgadza się biegły sądowy. I to jego opinia zaważyła na piątkowym wyroku.
- Po opinii biegłego z zakresu wyceny nieruchomości wynika, że wartość tej działki wynosi 24 tys. 629 złotych - mówi przewodnicząca Panasiuk. - W związku z tym oskarżony i tak sprzedał działkę z zyskiem.
Burmistrz nie ukrywa zadowolenia z takiego obrotu sprawy. - Spodziewałem się takiego orzeczenia - przyznaje Zbigniew Radomski. I podkreśla, że od sprzedaży działki do budżetów gminy i miasta Pronar wpłacił podatek od nieruchomości rzędu 150 tys. zł. Poza tym spółka rozpoczęła budowę zakładu na tej działce.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
