Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Burmistrz kontra mieszkańcy. Dużo pytań i wątpliwości, za mało konkretów

Martyna Tochwin [email protected] tel. 085 711 22 87
Burmistrz Sokółki -Stanisław Małachwiej
Burmistrz Sokółki -Stanisław Małachwiej Fot. Archiwum
Ponad 2 godziny trwało spotkanie burmistrza Sokółki z mieszkańcami. Fatalne drogi, brak wodociągu na ul. Mariańskiej, wysokie podatki, abonament za wodę, problemy na poniedziałkowej targowicy - to tylko niektóre tematy, które poruszyli sokółczanie. Tym razem nie zawiedli, bo na spotkanie przyszła rekordowa jak dotąd liczba osób.

Najwięcej uwagi podczas spotkania poświęcono drogom. To właśnie ten temat najbardziej interesował mieszkańców.

Na pierwszy ogień poszły ulice Wesoła, Słoneczna i Fabryczna.

- Wystarczy noszenia błota przez 29 lat. Mamy już dość. Mieliśmy zapewniania pana burmistrza Bujwickiego, to chyba teraz słowa dotrzyma - mówił jeden z mieszkańców tych ulic.

- My chętnie zaprosimy do siebie pana burmistrza i damy gumowe buty. U nas jest ciągle staw, bo woda spada z Tesco na ul. Lotników Lewoniewskich i dalej na ul. Fabryczną. Jak długo jeszcze? - pytał inny mieszkaniec.

Piotr Bujwicki, zastępca burmistrza zapewniał, że to, jakie inwestycje znajdują się z budżecie na dany rok, zależy wyłącznie... od radnych.

- My umieściliśmy zadania na ul.Wesołej i Fabrycznej w tegorocznym budżecie. Radni jednak zdecydowali inaczej. Na najbliższej sesji te zadania znów chcemy wprowadzić do budżetu, ale to wszystko zależy od radnych. A jeśli chodzi o ul. Fabryczną, to wiem, że nie ma w Sokółce innej ulicy w tak złym stanie. Jest tam jezioro i można spokojnie zarybiać na Fabrycznej - mówił Bujwicki.

Niech burmistrz wykąpie się w bagnie

Na ten rok zaplanowana jest modernizacja ul. Lotników Lewoniewskich. Mieszkańcy tej ulicy już teraz obawiają się, że po remoncie znów będą jeździć nią tiry.

- To nie jest wykluczone - stwierdził Stanisław Małachwiej. - Ulica Torowa (teraz jeżdżą nią tiry przyp.red.) ma zostać zamknięta ze względu na remont wiaduktu.

- Mamy już zgodę ze Starostwa na odblokowanie ul.Kresowej dla tirów na czas trwania remontu wiaduktu - uspokajał Bujwicki.

Wiele emocji wzbudziła też sprawa wodociągu na ul. Mariańskiej. Helena Miszkin w imieniu wszystkich mieszkańców ulicy chciała poznać konkretny termin realizacji tej inwestycji.

- Burmistrzowie wielokrotnie obiecywali, że wodociąg będzie, padały konkretne terminy. Pomimo to wodociągu wciąż nie ma. Proszę więc o konkrety. Chodzi przecież jedynie i 300 m wodociągu - żądała Miszkin.

- Wodociągu jak nie było, tak nie ma. Bagno jest nie osuszone, a podatek wzrósł o 40 zł. Zapraszam burmistrza, niech przyjdzie i wykąpie się w tym bagnie - wykrzykiwał inny mieszkaniec ul. Mariańskiej.

Mimo nacisków, burmistrzowie nie podali żadnych konkretów. Zapowiedzieli jedynie, że podczas jutrzejszej sesji będą chcieli wprowadzić to zadanie do budżetu. I jeśli radni ich poprą, to ul. Mariańska doczeka się wodociągu jeszcze w tym roku.

Z abonamentem wychodzi taniej

Co jeszcze bulwersuje mieszkańców Sokółki? Abonament za wodę. Ten temat poruszył wielu sokółczan.

- Kto zadecydował o abonamencie? Co to w ogóle jest? Takie uchwały jak ta, czy o budowie ronda podnoszą tylko agresję wśród społeczeństwa - mówił starszy mężczyzna.

- Czy nie można byłoby zróżnicować tego abonamentu, tak jak jest w Zakładzie Energetycznym? Uważam, że w takim kierunku powinno się iść, żeby mniejsi odbiorcy płacili mniej, a więksi - więcej - zaznaczał inny uczestnik spotkania.

Burmistrz Stanisław Małachwiej przekonywał, że opłata abonamentowa za wodę jest... korzystniejsza dla mieszkańców.

- Abonament jest tak skonstruowany, że obniża cenę jednostkową wody. Jeżeli nie będzie abonamentu, to cena za wodę będzie o 3-4 grosze wyższa - tłumaczył burmistrz.

- Lepiej byłoby zapłacić więcej, niż wprowadzać jakiej abonamenty - skwitował odpowiedź jeden z mężczyzn.

Władza wraca do szkoły

Mieszkańcy głośno opowiedzieli się także przeciwko podwyższaniu podatków.

- Dokładnie wyliczyłem, że w trakcie całej swojej dotychczasowej kadencji podnieśliście podatek od nieruchomości o 104 procent. To cios poniżej niż sam Gołota. Jeśli chodzi o podwyżki, to przytoczę tu słowa premiera Donalda Tuska, który o tych, co w czasach kryzysu biorą podwyżki powiedział: "ci, którzy je przyznają są nieodpowiedzialni, a ci którzy je przyjmują są niekompetentni" - mówił jeden z mężczyzn.

- Jeśli spojrzymy na sąsiednie gminy, to tam podatek oscyluje w granicach 100 procent maksymalnej stawki - odpowiadał Małachwiej.

Obecny na spotkaniu radny Antoni Cydzik dopytywał, czy to prawda, że burmistrzowie i sekretarz gminy rozpoczęli studia podyplomowe, które będą finansowane z budżetu gminy.

- Ze Związku Gmin Wiejskich 130 osób może podnieść swoje kwalifikacje - zapewnił Małachwiej.

- Gmina w żadnej części nie finansuje tych studiów. Nie bierzemy też pieniędzy za delegację. Może nawet okaże się, że radni będą mogli z tego skorzystać. Wtedy pan Antoni też miałby szansę na dokształcenie - podkreślał Krzysztof Szczebiot, zastępca burmistrza.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny