Słowa szkoleniowca najlepiej oddają to, jak duża jest rywalizacja o miejsce w wyjściowym składzie Jagiellonii na starcie z Lechem i jak dobra jest sytuacja kadrowa białostockiego zespołu. W porównaniu do wygranego 3:1 wyjazdowego spotkania z Widzewem Łódź pole manewru sztabu szkoleniowego Żółto-Czerwonych powiększyło się o powrót po pauzie za żółte kartki Tarasa Romanczuka.
Przewidywany skład Jagiellonii. Taras Romanczuk to żywa legenda, ale...
Kapitan Jagi w Łodzi dopingował z trybun swoich kolegów wraz z niemal tysięczną grupą sympatyków Dumy Podlasia, teraz chce pomóc zespołowi na boisku. Tyle, że w środku pola przeciwko Widzewowi Rui Nene i Jarosław Kubicki spisali się bardzo dobrze, a Portugalczyk (dwie asysty) został nawet uznany najlepszym piłkarzem meczu. Występ Romanczuka nie jest zatem wcale przesądzony.
- Taras jest kapitanem tego zespołu, żywą legendą klubu i ważną postacią nie tylko ze względu na swoją jakość, ale też i osobowość oraz to, co wnosi do drużyny - mówi trener Adrian Siemieniec. - Z drugiej strony, występ Nene i Jarka Kubickiego oceniam bardzo wysoko i nie mam łatwego zadania - dodaje.
Blisko wyjściowego składu są też inni zawodnicy, np.
- Jose Naranjo
- Aurelien Nguiamba
- Kaan Caliskaner.
Ciekawe perspektywy daje wykorzystanie rosłego Caliskanera, bo takiego napastnika Jagiellonia w przedniej formacji ostatnio nie miała.
- Kaan potrafi zrobić użytek nie tylko ze swego wzrostu, ale, biorąc pod uwagę jego profil i charakterystykę, może nam pomóc także w innych sektorach boiska. Zwiększa to nasze możliwości, ale też w ataku jest duża konkurencja i zawodnik zdaje sobie z tego sprawę - zaznacza trener Jagiellonii.
Przewidywany skład Jagiellonii. Jesus Imaz: To jest bardzo dobre dla drużyny
Rzeczywiście, siła rażenia Żółto-Czerwonych jest w tym sezonie ogromna, o czym świadczy aż 48 strzelonych goli. Jak dobre to osiągniecie najlepiej obrazuje fakt, że tyle bramek Jagiellonia zdobyła w całej kampanii 2022/23.
- W ubiegłym sezonie nasza gra do przodu była oparta na dwóch trzech piłkarzach, w tym jest inaczej. Pięciu czy sześciu zawodników Jagiellonii ma na koncie przynajmniej pięć goli w lidze. To jest bardzo dobre dla drużyny. Nawet jeżeli sami stracimy gola, mamy możliwość, aby szybko odpowiedzieć i odwrócić wynik - ocenia Jesus Imaz.
Hiszpańskiego napastnika raczej nie zabraknie w wyjściowej jedenastce Jagiellonii na szlagierową potyczkę z Lechem, która rozpocznie się w sobotę - 17 lutego, o godz. 17.30 na stadionie przy ul. Słonecznej. Kto jeszcze, naszym zdaniem, wyjdzie w pierwszym garniturze Żółto-Czerwonych? Zapraszamy do galerii.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?