Budżet miasta Białystok. Jutro sesja. PO ostro przeciw poprawkom PiS (wideo)

Poprawki PiS-u są skandaliczne! Zrównoważony prezydencki projekt budżetu został przez radnych tej partii popsuty. Nie ma na to naszej zgody! - mówi Tomasz Janczyło z PO.

Czytaj też:Budżet miasta 2018. PiS chce darmowej komunikacji, basenu i zachowania izby wytrzeźwień

Jak pisaliśmy w piątek, PiS przygotowało 54 poprawki, które mają być głosowane na dzisiejszej sesji. Klub proponuje m.in. pieniądze na budowę sali gimnastycznej przy Zespole Szkół Mechanicznych, zamówienie dokumentacji nowego basenu na Krywlanach. Czy wreszcie pokrycie uszczuplenia, jakie będzie miała Białostocka Komunikacja Miejska po wprowadzeniu darmowych przejazdów dla uczniów podstawówek i gimnazjów.

Wszystko ma jednak swoją cenę. Dlatego PiS chce zabrać pieniądze z szeregu zadań - m.in. 1,8 mln zł z budowy nowych mieszkań komunalnych. - I po co? Na przykład po to, by przekazać 1,1 mln zł na rzecz Miejskiego Ośrodka Szkolenia Piłkarskiego, który chce zmodernizować boiska. MOSP to prywatne stowarzyszenie. Powinien zrobić to z własnych pieniędzy - mówi Janczyło.

Wczoraj PO zorganizowało w tej sprawie konferencję prasową. Odbyła się obok kamienicy przy ul. Kijowskiej 3.

- Miejsce jest symboliczne. Ten budynek miał być w przyszłym roku remontowany. Nie będzie. PiS zdejmuje pieniądze. Tak samo zresztą jak w przypadku kamienicy przy ul. Waryńskiego 7 - podkreśla Janczyło.

Dziwi go też zdjęcie 100 tys. zł z budowy instalacji artystycznej na Rynku Siennym czy 200 tys. z „dekoracji kwiatowej miasta”. - PiS zawsze zarzuca, że prezydent potrafi tylko lać asfalt. A gdy nie leje, to zabierają mu pieniądze - mówi radny.

Ale według niego już szczytem wszystkiego jest zabranie 100 tys. zł z bulwarów nad rzeką Białą. PiS wielokrotnie punktowało prezydenta, że inwestycja już przez tyle lat stoi w miejscu.