Dom został wybudowany w połowie XIX wieku przez mojego prapradziadka Marcina Dzienisa. Zmarł on w 1893 roku - mówi Grzegorz Dzienis, który mieszka w domu przy ul. Ciepłej 38 a.
Budynek stoi na zapleczu burzonej właśnie kamienicy pod numerem 38. To tam w zeszłym roku doszło do tragedii. W pożarze zginęli ludzie.
- Stan techniczny tego domu po pożarze zagrażał bezpieczeństwu. Budynek nie nadawał się do zamieszkania. Ewentualna odbudowa wiązałaby się z bardzo wysokimi kosztami - twierdzi Małgorzata Woronko z Zarządu Mienia Komunalnego.
Po wyburzeniu tej kamienicy przechodniom ukazał się dom przy ul. Ciepłej 38 a. Mimo że nadszarpnięty zębem czasu, prezentuje ciekawą białostocką architekturę drewnianą. W oczy rzuca się od razu niewielka klatka schodowa usytuowana na zewnątrz budynku. Na dachu zlokalizowane są zaś stylowe lukarny.
Ciekawe, że jedna ze ścian zbudowana jest z cegieł. To efekt obowiązujących w XIX wieku przepisów, które nakazywały, by budynki stawiane po granicach z innymi działkami miały jedną tzw. ścianę ogniową. Chroniło to - bardzo niegdyś gęstą - zabudowę przed szybkim rozprzestrzenianiem się pożarów.
Pozostałe ściany są drewniane. Deski pomalowano na biało.
- Tu są naprawdę grube belki. Przetrzymają pewnie jeszcze wiele. Budynek mimo swoich lat, dobrze się trzyma - pokazuje Grzegorz Dzienis.
Opowiada, że prapradziadek był pierwszym właścicielem.
- Kupił pustą działkę. Jeszcze do lat 50. ubiegłego wieku dom był prawie dwa razy większy. Mieszkało tu sześć rodzin. Później rozebrano część pomieszczeń - tłumaczy Grzegorz Dzienis.
Andrzej Lechowski, dyrektor Muzeum Podlaskiego twierdzi, że jeśli faktycznie udałoby się udowodnić, że budynek pochodzi z połowy XIX wieku, byłby to jeden z najstarszych drewnianych domów w mieście.
- Mniej więcej w tym bodaj okresie wzniesiono jedynie budynki przy ul. Warszawskiej 31-33 oraz spalony już dom przy ul. Wiktorii 6 - podkreśla.
Grzegorz Dzienis zapewnia, że gdzieś w szufladach ma XIX-wieczny akt własności.
- Jak widzimy, historia naszego miasta ma wiele tajemnic - mówi Andrzej Lechowski.
Budynek przy ul. Ciepłej 38 a jest tym bardziej cenny, że tak starych domów wciąż nam ubywa. Pod koniec 2011 roku miasto rozebrało ten prawdopodobnie najstarszy. Zbudowano go w 1848 roku. Stał przy ul. Słonimskiej 10. Urzędnicy - w ramach tworzenia szlaku architektury drewnianej - zrobili tabliczkę informującą o jego historii, po czym wydali zgodę na wyburzenie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?