Białystok. Stowarzyszenie Droga rozpoczęło wydawanie świątecznych paczek dla najbardziej potrzebujących mieszkańców

To już 15 akcja stowarzyszenia pod hasłem Święta w Drodze.

- Po raz trzeci dowozimy paczki - mówił w niedzielę Krzysztof Paliński, prezes Stowarzyszenia Droga. Przed jej siedzibą przy ul. Proletariackiej zorganizowano wielkie centrum dystrybucyjne paczek, które po spakowaniu samochodami woluntariusze rozwieźli dla najbardziej potrzebujących. W sumie dostarczali je do osób samotnych, starszych, w sumie do tysiąca adresów.

Partnerem strategicznym Drogi w świątecznej akcji jest województwo podlaskie. Akcję wsparło też miasto Białystok oraz 11 przedsiębiorstw, które przekazały 23 tys. kilogramów żywności niezbędnej do przygotowania świątecznych paczek.

- Znajduje się w nich wszystko to, co jest potrzebne, by przygotować kolację wigilijną, czy świąteczny obiad: ryba, mąka cukier, kasze, pyzy, jajka, wędlina, mięsa, bigos, owoce - wymieniał Krzysztof Paliński.

Wiesława Burnos, członek zarządu województwa podlaskiego podkreśliła, że ludzie potrzebujący byli, są i będą. Jak też instytucje, które będą im pomagać. Przypomniała, że samorząd wojewódzki po raz trzeci włączył się w akcję stowarzyszenia Droga.

- Dzięki wolontariuszom i innym darczyńcom jeszcze tydzień przed świętami rodziny otrzymają wsparcie wraz z życzeniami - mówiła Wiesława Burnos.

Stowarzyszenie szacuje, że w tym roku pomoc trafi do 6 tys. osób. Przeciętnie paczka przygotowana przez Drogę waży 15 kilogramów, a w sumie przygotowano ich dwa tysiące.

- Kolejny tysiąc będzie rozdawany 22 grudnia w godz. 10-15 w naszej siedzibie. Połowa z nich trafi do uchodźców z Ukrainy, którymi opiekuje się stowarzyszenie - wyjaśniał prezes Drogi.

Dodał, że w porównaniu z zeszłym rokiem nie tylko zwiększyła się liczba potrzebujących, ale też koszt przygotowania paczki.

- Rok temu średni koszt wynosił 120 zł, a w tym, mimo, że jest trochę skromniejsza, przekracza 170 zł - wyliczał Krzysztof Paliński.