Białystok. Prezydent Tadeusz Truskolaski ma dostać podwyżkę. Zdecydują radni na sesji w poniedziałek [29.11.2021]

By prezydent dostał podwyżkę, radni muszą zmienić uchwałę z 29 listopada 2018 roku. To było jedno z pierwszych praw miejscowych uchwalonych przez większość KO ukształtowaną po wyborach w 2018 roku. Radni obozu prezydenckiego wzięli rewanż na większości w radzie w latach 2014-2018.

W październiku 2016 roku radni PiS ucięli prezydentowi ponad 3,6 tys. zł brutto. Zamiast 12 860 zł zarabiał 9230 zł. Prezydent walczył w sądach, ale nic to nie dało. Wielokrotnie podkreślał, że czuł się przez radnych PiS pokrzywdzony i dyskryminowany z powodów politycznych. Jako oficjalny powód obniżki PiS podnosiło fakt, że rządów tego klubu prezydent nie uzyskiwał od rady miasta absolutorium.

Prezydent musiał zaciskał pasa do drugiej sesji rady miasta obecnej kadencji. Wtedy radni KO podnieśli uposażenie prezydentowi. Jednocześnie prezydent nadal walczył na drodze prawnej. Złożył kasację do Sądu Najwyższego, który cofnął sprawę do Sądu Okręgowego. Rozprawy przed nim nie było, bo przewodniczący rady miasta w marcu 2020 roku wycofał apelację. Jak mówił dzięki temu sprawa zostanie umorzona, a miasto zaoszczędzi na kosztach sądowych. Oznaczało to, że prezydent otrzymał odszkodowanie za utracone pobory, ale nie dało się powrócić do wynagrodzenia sprzed obniżki (czyli 12 860 zł) bo byłoby to sprzeczne z rozporządzeniem prezesa rady ministrów z maja 2018 roku. To oznaczało, że zgodnie z decyzją radnych KO z 29 listopada 2018 roku łączne pobory prezydenta zostały podniesione do kwoty 10 900 zł brutto.

Czytaj też: Finał procesu o pensję prezydenta Tadeusza Truskolaskiego. Przewodniczący rady miasta wycofuje apelację

Teraz ma to się zmienić. Tak przynajmniej wynika z projektu uchwały, który radni będą rozpatrywać na sesji w poniedziałek. Zgodnie z uzasadnieniem powodem zwiększenia poborów jest wejście w życie ustawy z dnia 17 września 2021 r. o zmianie ustawy o wynagrodzeniu osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. z 2021 r. poz. 1834) oraz rozporządzeniem Rady Ministrów z dnia 25 października 2021 r. w sprawie wynagradzania pracowników samorządowych
(Dz.U. z 2021 r. poz. 1960) ustawodawca wprowadził nowe zasady wynagradzania w jednostkach samorządu terytorialnego oraz ich jednostkach organizacyjnych.

- Projekt uchwały zakłada ustalenie wynagrodzenia prezydenta miasta Białegostoku według nowych przepisów, przyjętych wyżej wymienionymi przepisami - czytamy w uzasadnieniu projektu.

Jak to kształtuje się w przypadku poborów prezydenta Białegostoku? Uchwała wejdzie w życie z dniem podjęcia, ale nowe zasady będą obowiązywać od 1 sierpnia 2021 roku:

• miesięczne wynagrodzenie zasadnicze w wysokości 10 770 zł;
• dodatek funkcyjny w wysokości 3 450 zł;
• dodatek specjalny w kwocie wynoszącej 30% łącznie wynagrodzenia zasadniczego i dodatku funkcyjnego (daje to 4266 zł)

W sumie daje to 18 486 zł brutto. To kwota maksymalna jaką może otrzymać włodarz miasta na prawach powiatu do 300 tys. mieszkańców. Ta minimalna to 80-proc, czyli 14 788 zł. To oznacza, że do takiej kwoty - zgodnie z tegoroczną zmianą przepisów - radni muszą wyrównać prezydentom poprzednie wynagrodzenie. To, czy zaproponują więcej, zależy od ich uznania i zdolności do przegłosowania na sesji.

Ponadto prezydentowi przysługuje dodatek za wieloletnią pracę.

Zgodnie z nowymi przepisami podwyżkę podwyżkę już otrzymała prezydent Łomży Mariusz Chrzanowski. Tamtejsi radni przegłosowali ją w ubiegłym tygodniu. Byli za 100 proc. podniesieniem poborów włodarzowi Łomży.

Czytaj też: Radni podwyższyli pensję prezydentowi Mariuszowi Chrzanowskiemu