Białystok. Mieszkańcy walczą o to, by sieć handlowa nie wycięła 80-letniego klonu. Miasto nie wydało jeszcze pozwolenia [ZDJĘCIA]

Tomasz Mikulicz
Tomasz Mikulicz
Mieszkańcy pokazują mapę dołączoną do wniosku inwestora. - Inwestor zaznaczył, że drzewo rośnie na środku planowanego sklepu. A to nieprawda. W tym miejscu zlokalizowane jest studnia! - mówi Katarzyna Borowska (pierwsza z prawej).
Mieszkańcy pokazują mapę dołączoną do wniosku inwestora. - Inwestor zaznaczył, że drzewo rośnie na środku planowanego sklepu. A to nieprawda. W tym miejscu zlokalizowane jest studnia! - mówi Katarzyna Borowska (pierwsza z prawej). Wojciech Wojtkielewicz
Drzewo ma paść, bo obok szeregówek powstanie sklep znanej sieci handlowej. Mieszkańcy przeciw temu protestują. Uważają, że to żaden problem, by inwestor przesunął planowaną ścianę budynku i uratował drzewo.

Nawet w kontekście tego co w ostatnich latach dzieje się z naszym klimatem, warto dbać o przyrodę - mówi Katarzyna Borowska.

Razem z innymi mieszkańcami szeregówek przy ul. Trawiastej protestuje przeciw wycince klonu. - Nasza okolica osiąga niestety najwyższe wartości pod względem zanieczyszczeń powietrza - podkreśla Borowska.

Czytaj też: Przy ul. Bułgarskiej w Białymstoku padnie pięć drzew zamiast dziesięciu. Prezydent posłuchał społeczników i ujął się za zielenią

Klon ma być wycięty przez sieć handlową, która zamierza na działce obok szeregówek przy ul. Trawiastej 4 stawiać sklep. Mieszkańcy dotarli do wniosku o wycinkę, który trafił do magistratu. - Są tam błędy. Na mapie dołączonej do wniosku inwestor zaznaczył, że drzewo rośnie na środku planowanego sklepu. A to nieprawda. W tym miejscu zlokalizowane jest studnia! - mówi Katarzyna Borowska.

Drzewo rośnie blisko granicy działki - czyli w miejscu, gdzie inwestor zaznaczył na mapie studnię. W tej części działki ma stanąć ściana sklepu. Mieszkańcy uważają, że inwestor powinien przesunąć planowaną ścianę o kilka metrów i w ten sposób uratować klon.

Czytaj też: Las i Rezerwat Zwierzyniecki: Ludzie walczą o drzewa. Pod topór może pójść 500 sztuk (wideo)

- Dostosowanie obiektu do tego, by drzewo zostało zachowane nie jest na etapie tworzenia projektu budowlanego wielkim problemem. Wszystko zależy od dobrej woli - uważa architekt Monika Cylwik.

Mieszkańcy dysponują opinią dendrologa dr. inż. Dana Wołkowyckiego, z której wynika, że drzewo ma 70-80 lat. Z zastrzeżeniem, że wiek może być nawet zaniżony. - Klon ma ok. 14 metrów wysokości i 230 centymetrów obwodu. W trakcie oględzin nie stwierdzono żadnych wad budowy korony, zachwiania statyki, posuszu czy oznak chorób grzybowych - czyt ekspertyzę Eugenia Brańska.

Czytaj też: Leśnicy wycięli 30 zdrowych drzew przy ul. Drzymały w Białymstoku. Ludzie ich żałują (wideo)

Dr Wołkowycki stwierdził, że drzewo nie tylko zasługuje na zachowanie, ale też spełnia kryteria, by być uznane za pomnik przyrody. Wyróżnia się bowiem wśród gatunków występujących w Białymstoku - szczególnie na obszarach o zwartej zabudowie - ze względu "na obwód pnia, pokrój i wiek". - Jak wynika z wniosku złożonego przez inwestora, wymiary drzewa zostały zaniżone - twierdzi Katarzyna Borowska.

Zapytaliśmy urzędników miejskich, czy wyłapali te nieścisłości? Eliza Bilewicz-Roszkowska z magistratu mówi, że postępowanie o zgodę na wycinkę jest na początkowym etapie. Urzędnicy nie przeprowadzili jeszcze oględzin i nie zweryfikowali wymiarów drzewa.

Czytaj też: Czy Białystok wciąż może być nazywany stolicą Zielonych Płuc Polski?

- Natomiast w sprawie lokalizacji drzewa wskazanej na załączonej mapie - z jednej strony, inwestor wskazał lokalizację drzewa (przy ścianie projektowanego budynku), z drugiej strony na mapie dodatkowo zakreślił ręcznie obwódką inną lokalizację (istniejącej studni). Nie wyjaśniając jednak czy to zakreślenie dotyczy wnioskowanego drzewa - mówi Bilewicz-Roszkowska

Urzędnicy w ramach oględzin sprawdzą też, czy drzewo kwalifikuje się do uznania za pomnik przyrody. - Na obecnym etapie sprawy nie można jednoznacznie powiedzieć, jakie zapadnie rozstrzygnięcie i czy uda się przekonać inwestora do przeprojektowania budynku - podkreśla Eliza Bilewicz-Roszkowska.

Na razie inwestor został przez miasto wezwany do uzupełnienia wniosku. Ze względu na braki formalne.

Paweł Szrot ostro o "Zielonej Granicy"."To porównanie jest uprawnione"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Komentarze 11

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
O jakiej sieci handlowej jest mowa?
Ł
Łukasz
Racja jak wycinaja drzewa pod budowe to kupujący nie protestuja, Hipokryci!
G
Gość
2019-08-09T08:11:55 02:00, Gość:

Drzewo można posadzić w innym miejscy.

Słonecznik posadz

P
Pająk
Protestujący mieszkańcy szeregówek to hipokryci. Teraz "bronią" jednego drzewa, a gdzie byli kiedy wycinano dziesiątki drzew pod ich szeregówki? Wówczas dokonano wycinki nie jednego, a kilkunastu drzew o analogicznej wielkości! Faktycznym celem tych ludzi jest zablokowanie budowy sklepu, a nie ochrona drzewa. Ale trzeba było czytać plany przed zakupem domku, a nie teraz podnosić rwetes. Od początku było wiadomo jakie jest przeznaczenie tej nieruchomości.
b
bezu
Jakie tam drzewo... chodzi o to żeby sklep był parę metrów dalej od ogrodzenia.
G
Gość
Matko, nie do wiary jacy wy ludzie jesteście bez rozumu. Zrozumcie że to właśnie DZRZEWA dają wam powietrze do oddychania, a wy tempo byście wszystko zabetonowali. Szok tylko komuś pieniądze w głowie, a ich tak do grobu nie zabierzecie
P
Pietrek
Czemu ta pani dba o o jedno drzewo po tym jak scięto kilka właśnie pod budowę jej ciepłego domku. A jeszcze jakie zabytkowe budynki gospodarcze stały, może wołać konserwatora zabytków?! HIPOKRYZJA
w
wiesio
"Urzędnicy w ramach oględzin sprawdzą też, czy drzewo kwalifikuje się do uznania za pomnik przyrody." - zgodnie z ustawa urzędnicy nie mają takiego prawa. Mogę jedynie w ramach oględzin stwierdzić czy występują w obrębie drzewa gatunki chronione. Oczywiście przekraczają swoje uprawnienia i sprawdzaj np. stan zdrowotny drzewa.
l
lelek
Mieszkańcy niech kupią sobie ten teren z drzewem i po krzyku.
G
Gość
Drzewo można posadzić w innym miejscy.
G
Gość
W kontekście klimatu to trzeba wyburzyć te szeregówki i zastąpić je szałasami.
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny
Dodaj ogłoszenie