Białystok > Kolejka u radiologa w przychodni przy ul. Radzymińskiej

Cztery godziny czekania, a jeszcze i tak dziesięć osób przede mną - mówiła dziś Kinga Żukowska, z Białegostoku. Była jedną z wielu pacjentów, którzy przyszli dziś do wojewódzkiej przychodni chirurgicznej przy ul. Radzymińskiej w Białymstoku. Nie wiedziała, że dziś trwa akcja protestacyjna radiologów i techników medycznych. Na pięciu radiologów, którzy zatrudnieni są w przychodni, dzis pracowało tylko trzech. - Wykonujemy swoje obowiązki, choć nie ukrywam, że zajmuje to więcej czasu niż zwykle - tłumaczył nam jeden z radiologów w przychodni.