Białostoczanka walczy z pluskwami w mieszkaniu przy Tuwima 1/3. Insekty w nocy pogryzły emerytkę (ZDJĘCIA)

Olga Goździewska-Marszałek
Olga Goździewska-Marszałek
Białostoczanka walczy z pluskwami w mieszkaniu. Insekty w nocy pogryzły emerytkę
Białostoczanka walczy z pluskwami w mieszkaniu. Insekty w nocy pogryzły emerytkę Martyna Grygoruk
W nocy oblazły mnie pluskwy. Były na pościeli, na ścianie, na skórze. W dodatku gryzły - żali się emerytka Halina. Białostoczanka toczy nierówną walkę z owadami w mieszkaniu przy ul. Tuwima 1/3. Twierdzi, że nie pomogła nawet firma specjalizująca się w zwalczaniu insektów.

Rodzina z Białegostoku do maja wynajmowała mieszkanie w bloku przy ul. Tuwima 1/3. Najemcy nie stronili od imprez i alkoholu, co przeszkadzało właścicielom. Z pomocą policji udało się przegonić kłopotliwych lokatorów, ale nie wszyscy postanowili opuścić kwaterę.

- Pluskwy zostały! To koszmar. Kiedy tam poszłam robaków było bardzo dużo. Natychmiast zadzwoniłam do zakładu dezynsekcji i deratyzacji. Jeszcze tego samego dnia przyjechał pan ze sprzętem. Kazał wyjść i spryskał wszystko bardzo cuchnącym płynem. Rozliczyliśmy się na klatce, bo do mieszkania nie dało się wejść. Wziął za usługę 249 zł - mówi Halina, emerytka z Białegostoku.

To nie pomogło. Znaczna część owadów zginęła po kontakcie z trucizną, ale z jaj wylęgły się nowe pluskwy.

- Musiałam przenocować w mieszkaniu jakiś czas po wizycie firmy. Wszystko już było wywietrzone, ale w nocy te robaki mnie oblazły! Były na pościeli, na ścianie i co najgorsze na skórze. W dodatku gryzły -

żali się emerytka.

Jeszcze dwa razy wzywała tą samą firmę specjalizującą się w zwalczaniu insektów. Według relacji białostoczanki pracownicy pryskali w mieszkaniu płynem, który nie miał tak silnego zapachu, jak środek używany za pierwszym razem.

- To nic nie pomogło. Zażądałam oddania pieniędzy. Trzy wizyty, a pluskwy mają się dobrze? Kpina - bulwersuje się pani Halina.

Zobacz też:Ceny akademików w Białymstoku 2020/2021. Zobacz, jak wyglądają pokoje i ile za nie zapłacisz (zdjęcia)

Właściciel firmy tłumaczy jednak, że problem pluskiew nie jest łatwy do rozwiązania. Wymaga zdecydowanych działań po stronie właścicieli zaatakowanego przez owady lokalu. Sama dezynsekcja nie wystarczy.

- Wykonaliśmy swoją pracę sumiennie. Osoba zamawiająca usługę zapłaciła za pierwszą wizytę, choć mieszkanie odwiedziliśmy trzykrotnie. Niestety właścicielka nie zastosowała się do naszych zaleceń. Pracownik podkreślał, że trzeba wyrzucić m. in. tapczan i pościel. Prawdopodobnie tam pluskwy składają jaja - mówi Piotr Wasilewski, właściciel zakładu dezynsekcji i deratyzacji w Białymstoku.

Zobacz też:Białystok. Pluskwy opanowały blok przy Barszczańskiej 8. Dezynsekcje nic nie dają. Nie wszyscy pozwalają wejść do mieszkań

Jego zdaniem pretensje są bezpodstawne. Nie planuje również zwrócenia pieniędzy klientce, bo wtedy poniósł by straty.

- Nie ma podstaw do reklamacji. Zużyliśmy bardzo dużo środków do walki z pluskwami i wykonaliśmy należycie swoją pracę. Dajemy gwarancję na pozbycie się z mieszkania prusaków czy karaluchów, ale nie na likwidację pluskiew. Tutaj wiele zależy od tego jak zachowają się właściciele - tłumaczy Wasilewski - Poza tym blok przy ul. Tuwima jest zaatakowany przez te owady. Moja firma realizowała już tam zlecenia. Jeśli klienci nas posłuchali i nie żałowali wyrzucić części sprzętów, to problem pluskiew w ich mieszkaniach został zażegnany - podsumowuje właściciel firmy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 6

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

E
Elżbieta Dąbrowska
18 lipca, 12:23, Elżbieta Dąbrowska:

Dwa lata temu mieliśmy plagę pluskiew w Łodzi i w mojej kamienicy też były, aby je zwalczyć pryskanie musi się odbyć w całej kamienicy. Niestety jeśli jest ich u Pani duże zatrzęsienie po poprzednich lokatirach MUSI Pani wyrzucić łóżka, to w nich jest ich siedlisko. Poza tym oprócz miejsc, gdzie śpimy pluskwy chowają się pod drewnianymi ramami obrazów, w przypodłogowych drewnianych listwach i za meblami. Pluskwy przebywają tam, gdzie mają żywicieli, nie tylko nas ludzi, ale i zwierzęta, więc legowiska zwierząt trzeba wyprać w temperaturze powyżej 60°C (w tej temperaturze giną nawet jaja), pościel też trzeba wyprać i niestety wyrzucić wersalki czy tapczany, gdzie śpimy. Proszę nie wydawać niepotrzebnie pieniędzy na firmy, które niestety oferują nieskuteczne środki - oprysk można zrobić samemu i niewielkim kosztem, i skutecznie. Polecam zakupić w Leroy Merlin środek o nazwie Target (koszt: 14 zł) i opryskiwacz (4 litry - 54 zł); rozpuścić środek w wodzie i zamknąć wszystkie okna i opryskać całe mieszkanie. Po oprysku przez 24h nikt nie może (włącznie ze zwierzętami) przebywać w opryskanym mieszkaniu. Po 24 godzinach wietrzymy mieszkanie, zmywamy tylko powierzchnie, gdzie przygotowujemy pożywienie i jemy, łóżek też nie myjemy, kładziemy tylko czystą pościel, a pozostałe miejsca w opryskanym mieszkaniu NIE zmywamy przez 3 tygodnie (dla skuteczności oprysku). W razie pokazania się ponownie pluskiew powtarzamy oprysk po miesiącu. Gwarantuję pełną skuteczność bez wydawania ogromnych pieniędzy na jakieś firmy dezynsekcyjne. Pozdrawiam.

19 lipca, 9:33, Gość:

Jeszcze nikt nie wytępił pluskiew z 14 zł , większość preparatorów owadobójczych jest nie skuteczna można dodać 80%-90% .Pluskwy są na nie odporne ,np: permetryna ,alfacypermetryna,cypermetryna,alfa-cypermetryna, tetrametryna itp . szkoda kasy . Mebli nie trzeba wyrzucać ,zabitek trzeba robić bardzo dokładnie i systematycznie .Ponieważ 2 tygodni do 30 dni wykluwając się młode .

Nie pisałabym głupot, gdybym sama tego nie sprawdziła. Do naszej kamienicy kilkakrotnie przyjeżdżał facet z Sanepidu i tym samym środkiem robił opryski, które nic nie dawały ?, więc wzięłam sprawę w swoje ręce - kupiłam ten Target (10 lat temu miał on inną nazwę) i sama opryskałam swoje i sąsiadów mieszkania, i jak na razie mija 2 lata i mamy spokój od tego dziadostwa. Poza tym pryskałam tym środkiem komuś mieszkanie w blokach, który notabene też wydał majątek na "profesjonalistów" od deratyzacji, dezynfekcji itp. i nic te ich opryski nie dały, a po moim pryskaniu tym środkiem z Leroy-a w końcu mają spokój z pluskwami, i właśnie mija rok od mojego oprysku. Środek dokładnie się nazywa: Target - preparat na owady - POLCYP 5WP. Kosztuje 13,79 zł - saszetka z proszkiem 25 g. Proszek rozpuszcza się w 5 l wody, opryskiwacz jest 4-rolitrowy, więc uzyskuje się trochę mocniejszy preparat, który też zabija jaja owadów. Przeznaczony jest na zwalczanie: pluskiew, karaluchów, mrówek faraona, much, pająków, prusaków, mrówek, komarów i rybików cukrowych. Środek można stosować w pomieszczeniach mieszkalnych i użyteczności publicznej. Jak się chce, to można znaleźć na coś skuteczny środek za niewielkie pieniądze, i właśnie polecam ten Target, bo używałam i jest naprawdę bardzo skuteczny.

G
Gość
18 lipca, 12:23, Elżbieta Dąbrowska:

Dwa lata temu mieliśmy plagę pluskiew w Łodzi i w mojej kamienicy też były, aby je zwalczyć pryskanie musi się odbyć w całej kamienicy. Niestety jeśli jest ich u Pani duże zatrzęsienie po poprzednich lokatirach MUSI Pani wyrzucić łóżka, to w nich jest ich siedlisko. Poza tym oprócz miejsc, gdzie śpimy pluskwy chowają się pod drewnianymi ramami obrazów, w przypodłogowych drewnianych listwach i za meblami. Pluskwy przebywają tam, gdzie mają żywicieli, nie tylko nas ludzi, ale i zwierzęta, więc legowiska zwierząt trzeba wyprać w temperaturze powyżej 60°C (w tej temperaturze giną nawet jaja), pościel też trzeba wyprać i niestety wyrzucić wersalki czy tapczany, gdzie śpimy. Proszę nie wydawać niepotrzebnie pieniędzy na firmy, które niestety oferują nieskuteczne środki - oprysk można zrobić samemu i niewielkim kosztem, i skutecznie. Polecam zakupić w Leroy Merlin środek o nazwie Target (koszt: 14 zł) i opryskiwacz (4 litry - 54 zł); rozpuścić środek w wodzie i zamknąć wszystkie okna i opryskać całe mieszkanie. Po oprysku przez 24h nikt nie może (włącznie ze zwierzętami) przebywać w opryskanym mieszkaniu. Po 24 godzinach wietrzymy mieszkanie, zmywamy tylko powierzchnie, gdzie przygotowujemy pożywienie i jemy, łóżek też nie myjemy, kładziemy tylko czystą pościel, a pozostałe miejsca w opryskanym mieszkaniu NIE zmywamy przez 3 tygodnie (dla skuteczności oprysku). W razie pokazania się ponownie pluskiew powtarzamy oprysk po miesiącu. Gwarantuję pełną skuteczność bez wydawania ogromnych pieniędzy na jakieś firmy dezynsekcyjne. Pozdrawiam.

Jeszcze nikt nie wytępił pluskiew z 14 zł , większość preparatorów owadobójczych jest nie skuteczna można dodać 80%-90% .Pluskwy są na nie odporne ,np: permetryna ,alfacypermetryna,cypermetryna,alfa-cypermetryna, tetrametryna itp . szkoda kasy . Mebli nie trzeba wyrzucać ,zabitek trzeba robić bardzo dokładnie i systematycznie .Ponieważ 2 tygodni do 30 dni wykluwając się młode .

E
Elżbieta Dąbrowska

Dwa lata temu mieliśmy plagę pluskiew w Łodzi i w mojej kamienicy też były, aby je zwalczyć pryskanie musi się odbyć w całej kamienicy. Niestety jeśli jest ich u Pani duże zatrzęsienie po poprzednich lokatirach MUSI Pani wyrzucić łóżka, to w nich jest ich siedlisko. Poza tym oprócz miejsc, gdzie śpimy pluskwy chowają się pod drewnianymi ramami obrazów, w przypodłogowych drewnianych listwach i za meblami. Pluskwy przebywają tam, gdzie mają żywicieli, nie tylko nas ludzi, ale i zwierzęta, więc legowiska zwierząt trzeba wyprać w temperaturze powyżej 60°C (w tej temperaturze giną nawet jaja), pościel też trzeba wyprać i niestety wyrzucić wersalki czy tapczany, gdzie śpimy. Proszę nie wydawać niepotrzebnie pieniędzy na firmy, które niestety oferują nieskuteczne środki - oprysk można zrobić samemu i niewielkim kosztem, i skutecznie. Polecam zakupić w Leroy Merlin środek o nazwie Target (koszt: 14 zł) i opryskiwacz (4 litry - 54 zł); rozpuścić środek w wodzie i zamknąć wszystkie okna i opryskać całe mieszkanie. Po oprysku przez 24h nikt nie może (włącznie ze zwierzętami) przebywać w opryskanym mieszkaniu. Po 24 godzinach wietrzymy mieszkanie, zmywamy tylko powierzchnie, gdzie przygotowujemy pożywienie i jemy, łóżek też nie myjemy, kładziemy tylko czystą pościel, a pozostałe miejsca w opryskanym mieszkaniu NIE zmywamy przez 3 tygodnie (dla skuteczności oprysku). W razie pokazania się ponownie pluskiew powtarzamy oprysk po miesiącu. Gwarantuję pełną skuteczność bez wydawania ogromnych pieniędzy na jakieś firmy dezynsekcyjne. Pozdrawiam.

R
Robert Greg

Z pluskwami to lepiej nie walczyć. Tak jak z teściową. Zaczniesz walczyć będzie gryzła.

G
Gość
16 lipca, 08:39, Gość:

Pani Halino chętnie wezmę od pani te pluskwy i zaniosę Truskolaskiemu niech kochany prezydent ma coś od życia

Nie pisz nic już ,jak nie potrafisz poradzić .Tylko nienawiść ,co komu życzysz to patrz że by tobie się nie spełniło .Bo jak się zalegną to będziesz płakał , nie wytępisz ich tak łatwo może po roku .Codziennie pogryziony będziesz i nie wyspany .

G
Gość

Szanowna pani kupi pani Cimex-Out 100ml 55zł-59zł cena .Wystarczy na dwa opryski . Opryskać i po 30 dnach jeszcze raz .Kupić radze Kwazar Venus Super 360 Pro 2L ,opryskuje szybko i dokładnie cena 62zł .Przyda się bo walk będzie długa z parę miesięcy . Inne trucizny to szkoda kasy są odporne pluskwy na nie trucizny i nie działką .Potem opryskać Effect Microtech CS 100ml dział 6 miesięcy cena 53zł ten preparat jest średni .Szanowna pani no będzie trzeba wydać parę złotych .Opryskarkać dokładnie łóżka ,listwy i ściany .Po zabiegu nie spać w domu .

Wróć na poranny.pl Kurier Poranny
Dodaj ogłoszenie