Pani Małgorzata ma dość bycia bezrobotną. Postanowiła założyć własną działalność gospodarczą i złożyła do PUP wniosek o dofinansowanie. 13 marca pracownica urzędu telefonicznie poinformowała ją, że jej projekt - prowadzenie doradztwa finansowego - otrzymał wsparcie 29,5 tys. zł, a umowa na przekazanie pieniędzy zostanie podpisana wkrótce. Niestety, wybuchła pandemia i PUP został zamknięty, a o dofinansowaniu zapomniano.
Gdy dzwonię, słyszę, że teraz nikt nie ma czasu, bo wszyscy pracują przy wnioskach z tarczy antykryzysowej. Co stanie się z dofinansowaniem, które PUP mi przyznał? Dostanę je? Przepadnie? Tego nie wie nikt. Ja chcę pójść do pracy, mam dość bezrobocia, a tu nikt nie chce mi pomóc.
- Rozumiałam te obostrzenia, ale od przyznania mi tych pieniędzy mija trzeci miesiąc. PUP miał podpisać ze mną umowę i przekazać dofinansowanie do 13 maja, czyli do wczoraj. Tylko że tam nie ma nikogo, z kim można o tym porozmawiać. Gdy dzwonię, słyszę, że teraz nikt nie ma czasu, bo wszyscy pracują przy wnioskach z tarczy antykryzysowej. Co stanie się z dofinansowaniem, które PUP mi przyznał? Dostanę je? Przepadnie? Tego nie wie nikt. Ja chcę pójść do pracy, mam dość bezrobocia, a tu nikt nie chce mi pomóc - mówi 32-latka i pyta: - Rozumiem, że jest pandemia i ograniczenia w pracy urzędów, ale dlaczego magistrat może przyjmować petentów i wydawać im dowody osobiste, urząd marszałkowski podpisuje umowy na dotację, a PUP nie może nic?
Nie ona jedna jest w takiej sytuacji. Pani Ewelina umowę na dofinansowanie miała podpisać na początku maja. Tyle że na początku maja w informacji PUP usłyszała, że właśnie zakładane są płyty z pleksi do izolacji urzędników od interesantów, a zaraz potem urząd będzie wracał do przyjmowania ludzi. Nadal z pewnymi obostrzeniami, ale tak jak zaczynają to robić inne urzędy administracji.
Urząd pracy może odmówić przyznania zasiłku dla bezrobotnych. Zobacz, kiedy
- A dzisiaj (14.05) w urzędzie pracy powiedziano mi, że wszyscy są przy wnioskach do tarczy antykryzysowej, więc na moje dofinansowanie nikt nie ma czasu. A ja co, dalej mam być bezrobotna? Chciałam zająć się projektowaniem stron internetowych, PUP przyznał mi na tę działalność dofinansowanie, a teraz nie ma czasu doprowadzić sprawy do końca. Cały PUP pomaga firmom, które istnieją i jakoś zarabiają, a ja chcę odciążyć państwo i nie brać już zasiłku dla bezrobotnych. To takie duże wymagania?! - zastanawia się pani Ewelina. Dla porównania podaje, że w zeszłym tygodniu odebrała dowód osobisty w urzędzie miejskim. Była umówiona na konkretny dzień i godzinę. - Poszłam i zostałam załatwiona. Jak się okazuje, są urzędy, które mimo pandemii traktują poważnie ludzi.
- Na razie wygląda na to, że PUP w Białymstoku nie zamierza przyjmować interesantów. Mało tego, wczoraj mi powiedziano, że przecież mogę zrezygnować z tych pieniędzy i założyć działalność bez dofinansowania - oburza się pani Ewelina. - Dla mnie to skandal. Nie liczyłam na to, że ludzie z PUP znajdą mi pracę, ale liczyłam na ich pomoc przy zakładaniu firmy. Przecież po to był ten cały konkurs. Miałam już pierwszego kontrahenta, ale zrezygnował, bo nie mógł dłużej czekać - dodaje.
Poprosiliśmy więc o wyjaśnienie sytuacji rzecznik prasową PUP w Białymstoku i informację czy i kiedy umowy na dofinansowanie zostaną podpisane. Z maila dowiedzieliśmy się, że ponieważ 13 marca br Minister Zdrowia wprowadził stan zagrożenia epidemicznego na terenie Polski, urząd nie prowadzi bezpośredniej obsługi interesantów.
Z chwilą wznowienia obsługi będziemy kontaktować się z wnioskodawcami i podpisywać stosowne dokumenty. Nie będzie konieczności ponownego składania wniosku i ubiegania się o wsparcie. W ostatnim czasie zostały podpisane umowy z osobami, które jeszcze w marcu dopełniły formalności związanych z zabezpieczeniem środków tzn. został podpisany przez poręczycieli weksel in blanco.
- W związku z tym nie mamy możliwości podpisania umów na rozpoczęcie działalności gospodarczej z osobami, którym została przyznana dotacja. Z chwilą wznowienia obsługi będziemy kontaktować się z wnioskodawcami i podpisywać stosowne dokumenty. Nie będzie konieczności ponownego składania wniosku i ubiegania się o wsparcie. W ostatnim czasie zostały podpisane umowy z osobami, które jeszcze w marcu dopełniły formalności związanych z zabezpieczeniem środków tzn. został podpisany przez poręczycieli weksel in blanco. Kontakt pomiędzy urzędem a wnioskodawcami odbył się za pomocą poczty elektronicznej i tradycyjnej. Bez zabezpieczenia przyznanej dotacji nie mamy możliwości podpisania umowy i przelania środków - odpowiada Jolanta Tulkis.
Ponadto rzeczniczka PUP stwierdziła, że obowiązujący reżim sanitarny wyłączył funkcjonowanie usług i innych gałęzi gospodarki, a urząd otrzymywał informacje od osób, które dotację otrzymały, że "na chwilę obecną są zainteresowane wstrzymaniem się z rozpoczęciem działalności".
- Priorytetem w ramach Tarczy Antykryzysowej jest wsparcie przedsiębiorców, którzy ucierpieli z powodu epidemii i ochrona miejsc pracy. Prosimy o zrozumienie, wyrozumiałość i jeszcze trochę cierpliwości. Zapewniamy, że przygotowujemy się do wznowienia obsługi naszych interesantów - zapowiada rzeczniczka Powiatowego Urzędu Pracy w Białymstoku.
Strefa Biznesu: Przedsiębiorców czeka prawdziwa rewolucja z KSeF
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?