Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Będzie szansa na dobry zawód

Martyna Tochwin
Marek Nierwiński, podwykonawca Zakładu Usług Technicznych przyznaje, że już teraz brakuje na rynku pracy wykwalifikowanych pracowników. - Jest dużo ludzi bezrobotnych, ale konkretnych fachowców już brakuje - mówi.  - Warto uczyć młodych potrzebnych zawodów.
Marek Nierwiński, podwykonawca Zakładu Usług Technicznych przyznaje, że już teraz brakuje na rynku pracy wykwalifikowanych pracowników. - Jest dużo ludzi bezrobotnych, ale konkretnych fachowców już brakuje - mówi. - Warto uczyć młodych potrzebnych zawodów. Fot. Martyna Tochwin
Stolarz, piekarz, sprzedawca, fryzjer, ślusarz - już teraz w tych zawodach brakuje fachowców.

Wychodząc naprzeciw potrzebom rynku pracy od września w Zespole Szkół w Dąbrowie ruszy klasa wielozawodowa.

Nigdy wcześniej nie było w Dąbrowie klasy wielozawodowej. Wcześniej była tylko klasa, która kształciła wyłącznie mechaników samochodowych. Młodzi ludzie mieli więc trzy możliwości: albo iść do miejscowego ogólniaka, uczyć się na mechanika albo wyjechać do szkoły średniej do Sokółki czy Białegostoku.

- W Dąbrowie już teraz brakuje rąk do pracy w określonych specjalnościach, takich jak choćby spawacz czy ślusarz. Sygnalizuje mi to kierownik urzędu pracy. Specjaliści tego typu są poszukiwani wszędzie, także za granicą - mówi Tadeusz Ciszkowski, burmistrz Dąbrowy.

Ze szkoły do pracy

Klasa wielozawodowa miałaby ruszyć 1 września. Nie wiadomo jeszcze czy będą chętni uczniowie, ale pracodawcy już teraz deklarują, że chętnie wezmą ich na przyuczenie zawodu.

- Takiego ucznia można przygotować do pracy, można go czegoś nauczyć. Poza tym po ukończeniu szkoły ma szansę zatrudnienia w danej firmie, w swoim miejscu zamieszkania - podkreśla Marek Nierwiński, który w Dąbrowie prowadzi działalność gospodarczą.

Józef Urbanowicz, właściciel Zakładu Usług Technicznych produkującego sklejki i skrzynie do sklepów mógłby przyjąć nawet kilkunastu takich uczniów.

- Nawet około piętnastu osób mógłbym wziąć na praktyki. I na pewno zdecydowana większość miałaby szansę tutaj później znaleźć zatrudnienie - zapewnia Urbanowicz.

Obecnie w firmie Józefa Urbanowicza pracuje czternaście osób. Chętnie zatrudniłby kolejnych pracowników, ale brakuje stolarzy z odpowiednimi kwalifikacjami. Ten sam problem zauważa Marek Nierwiński.

- Z pracownikami nie ma problemu. Jest problem z kwalifikacjami - zaznacza Nierwiński.

Trzeba mieć zawód

Pomysł utworzenia w Dąbrowie klasy wielozawodowej zgłosił Jarosław Budnik, dyrektor Zespołu Szkół.

- Od zawsze trwały dyskusje, żeby coś z tym zrobić - podkreśla Budnik. - Bo coraz częściej jest tak, że wyższe wykształcenie nie daje pracy, że trzeba mieć konkretny fach w ręku. Łatwiej znaleźć pracę mając zawód, a nie tytuł magistra.

Nauka w klasie wielozawodowej trwa trzy lata. Zajęcia praktyczne są realizowane w wybranym przez ucznia zakładzie pracy, a teoretyczne w szkole. Przez cały okres nauki za pracę w zakładzie uczeń dostaje wynagrodzenie. W I klasie jest to 86 złotych, w II - 116 zł a w III - 146 zł. Wykwalifikowany stolarz w zakładzie Józefa Urbańskiego mógłby liczyć na miesięczne zarobki w granicach 1500 złotych na rękę.

Szansa dla niezamożnych

- Taka klasa to jest oferta skierowana głównie do dzieci z niezamożnych domów. Do tej pory, jeżeli ktoś chciał się uczyć w takiej klasie, musiał wybierać Sokółkę, Białystok lub Augustów. A to się wiązało z kosztami dojazdów - wyjaśnia Ciszkowski.

Zakład pracy, który przyjmie ucznia do nauki zawodu może liczyć na refundację kosztów związanych z utrzymaniem ucznia w wysokości 7 tysięcy złotych. Jednak, aby ją otrzymać musi być spełniony jeden warunek: uczeń musi zdać końcowy egzamin zewnętrzny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny