Agnieszka Piaskowska: Oni chcą lepszego życia. Szukają go u nas. Zaakceptujmy ich. To ważne

Kurier Poranny: Dziś przypada Dzień Uchodźcy. Kilka miesięcy temu Caritas liczyła, ilu ich jest w Białymstoku...

Agnieszka Piaskowska, specjalista ds. integracji i preintegracji z Caritas Archidiecezji Białostockiej: W Ośrodku dla Uchodźców mieszka w tej chwili ok. 195 osób, w mieszkaniach wynajętych na terenie miasta ok. 150 osób, z czego 75 proc. to dzieci.

Z jakich powodów ci ludzie do nas przyjeżdżają?

Jak mówi Konwencja Genewska z 1951 roku - uchodźcy to osoby, które uciekają z własnych krajów, bo w swojej ojczyźnie grozi im prześladowanie z powodu rasy, religii, narodowości, przekonań politycznych lub przynależności do określonej grupy społecznej. Przypadek każdego człowieka, rodziny należy rozpatrywać indywidualnie. Powody przyjazdu są różne. W Białymstoku od 2000 roku przebywają rodziny czeczeńskie, które uciekały przed wojną. Ci ludzie żyją wśród nas, dzieci uczęszczają do szkół osiągając sukcesy, rodzice pracują, wynajmują mieszkania, udzielają się społecznie. Nie wyjeżdżają, tutaj jest ich dom. Są również osoby, które chcą poprawić swój status życiowy. Chcą w Europie lepiej żyć, więcej zarabiać, uczyć się, mieć dostęp do opieki medycznej.

Jakie mają problemy?

Przede wszystkim - to brak pracy i związana z tym niechęć lokalnych pracodawców do zatrudnienia uchodźców. Brak zatrudnienia uniemożliwia wykazanie stałych dochodów i powoduje niemożność wynajmu mieszkań. Często mają również problem z samodzielnym napisaniem prośby, podania, złożeniem dokumentów w urzędzie. Dzieci, które nie znają języka polskiego, nie mogą liczyć na pomoc rodziców, mają problemy z przyswojeniem materiału w szkole, z odrabianiem prac domowych i ogólnie z komunikacją z rówieśnikami.

Jak Caritas im pomaga?

Centrum Pomocy Migrantom i Uchodźcom Caritas Archidiecezji Białostockiej w ramach projektu Nowy Dom Polska organizuje pomoc socjalną. Są to przede wszystkim dopłaty do mieszkań chronionych, pomoc w poszukiwaniu mieszkań i pracy, zakup leków i okularów, finansowanie drobnych zabiegów lekarskich, zaopatrywanie ludzi w drobne artykuły gospodarstwa domowego, środki higieniczne, artykuły spożywcze, odzież, organizacja kolonii letnich dla dzieci, zakup wyprawek szkolnych i podręczników, dofinansowanie przedszkoli i żłobków. Oprócz tego zapewniamy pomoc psychologiczną oraz edukację wyrównawczą w postaci systematycznych zajęć dla dzieci przebywających w ośrodkach otwartych.

Jak białostoczanie traktują uchodźców?

Wiedza o uchodźcach w Polsce, w naszym mieście jest cały czas niewystarczająca. Nie mamy świadomości, skąd są ci ludzie wędrujący po ulicach z tabunami dzieci, kobiety w chustach, wiecznie objuczone siatkami. Najważniejszą rzeczą, która będzie sprzyjała adaptacji tych osób, jest wzbudzenie akceptacji w lokalnych społecznościach, które mają z nimi bezpośredni kontakt. Niezwykle istotne jest przybliżanie różnic kulturowych, które w większości bywają źródłem nieporozumień na płaszczyźnie uchodźcy - społeczeństwo. Szczególnie ważne jest edukowanie najmłodszych, uczenie od najmłodszych lat tolerancji, chęci poznawania innych kultur, dotykania nowego i nieznanego, jako czegoś co jest interesujące.

Rada Miasta chce pomóc rodzinie z Kazachstanu osiedlić się w naszym mieście...

Jeśli są warunki, mieszkanie dostosowane do potrzeb rodziny, praca - to jak najbardziej. Takie gesty się liczą.