Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

44-letni białostoczanin oskarżony o zabójstwo konkubiny. Tydzień mieszkał ze zwłokami

Izabela Krzewska
Izabela Krzewska
Akt oskarżenia trafił do Sądu Okręgowego w Białymstoku. Za zabójstwo mężczyźnie grozi dożywocie
Akt oskarżenia trafił do Sądu Okręgowego w Białymstoku. Za zabójstwo mężczyźnie grozi dożywocie Izabela Krzewska/ Polska Press
Mężczyzna od niemal roku jest tymczasowo aresztowany. Śledczy uważają, że skatował na śmierć swoją partnerkę. On nie przyznaje się do zbrodni. W śledztwie konsekwentnie milczał. Sprawa trafiła do sądu.

W mieszkaniu pary, w jednym z nowoczesnych bloków przy ul. Transportowej w Białymstoku, często dochodziło do libacji alkoholowych i awantur - ustaliła prokuratura. Po skargach od sąsiadów, wielokrotnie musiała interweniować tam policja.

Ciało kobiety znaleziono 4 maja 2021 r. Miała ranę kłutą na grzebiecie oraz inne liczne obrażenia klatki piersiowej.

Czytaj też: Białystok. Wyrok 15 lat więzienia za zabójstwo żony. Sąd oddalił apelację obrońcy (zdjęcia)

Służby powiadomił sam partner kobiety. Zadzwonił na numer alarmowy 112. Powiedział, że od kilku dni w jego mieszkaniu leżą zwłoki. To na niego padło podejrzenie.

Mężczyzna został zatrzymany pod zarzutem zabójstwa. Nie chciał się tłumaczyć.

- Przesłuchany w toku postępowania podejrzany nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i odmówił składania wyjaśnień - informuje Wojciech Zalesko, Prokurator Rejonowy Białystok-Południe.

Mimo to już wstępny materiał dowodowy przekonał sąd, który uwzględnił wniosek prokuratury o tymczasowy areszt dla 44-latka. Ten środek zapobiegawczy stosowany jest do teraz - kiedy to śledczy zakończyli postępowanie i skierowali do sądu gotowy akt oskarżenia.

Zobacz także: Zbrodnia na osiedlu Nowe Miasto. 45-latek, podejrzany o zabójstwo swego partnera, trafił do aresztu

Ich zdaniem białostoczanin w krytycznym momencie działał w zamiarze bezpośrednim pozbawienia życia konkubiny.

- Poprzez wielokrotne stosowanie wobec pokrzywdzonej siły fizycznej, spowodował szereg obrażeń ciała w postaci wielomiejscowych złamań żeber, podbiegnięć krwawych tkanek, głowy, krwiaka małżowiny usznej, powierzchownej rany kłutej grzbietu. To skutkowało niewydolnością oddechowo-krążeniową, a w efekcie zgonem pokrzywdzonej - wymienia prokurator Zalesko.

Świadczyć ma o tym raport z sekcji zwłok. Według biegłych z Zakładu Medycyny Sądowej, śmierć ofiary nastąpiła 27 kwietnia, czyli tydzień przed telefonem oskarżonego na numer 112.

Wiadomo, że para nie miała wspólnych dzieci. Mieszkali we dwoje. Z uwagi na konsekwentną odmowę składania wyjaśnień przez oskarżonego 44-latka, nie znane są na ten moment okoliczności tragicznych wydarzeń. Nie wiadomo również, co przez tydzień powstrzymywało mężczyznę przez wezwaniem policji. Czy przed sądem będzie bardziej rozmowny? To się okaże.

Proces toczyć się będzie przed Sądem Okręgowym w Białymstoku. Oskarżonemu grozi od 8 do 25 lat więzienia, a nawet dożywocie. W przeszłości mężczyzna nie był karany.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny