Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zwierki. 500 mandatów przez pomiar odcinkowy prędkości na DK 19

Marta Gawina
Zwierki. Odcinkowy pomiar prędkości namierzył już 500 kierowców, którzy przekroczyli prędkość.
Zwierki. Odcinkowy pomiar prędkości namierzył już 500 kierowców, którzy przekroczyli prędkość. Andrzej Zgiet
Pierwsze mandaty zostały już wysłane. Na razie odcinkowy pomiar prękości działa u nas na krajowej 19. Jeszcze w tym roku pojawi się na drodze 61.

Trudno powiedzieć, że jest bezpieczniej dzięki temu pomiarowi. Niektórzy kierowcy, zamiast jechać z dopuszczalną prędkością 90 km/h zwalniają do 70 km/h. Inni starają się wyprzedzać ten sznur samochodów - mówi Jarosław Szymański, który często podróżuje z Białegostoku do Siemiatycz.

- Przejazd się wydłużył, zrobiło się niebezpiecznie przez tych maruderów, których trzeba wyprzedzać - pisze inny kierowca na forum „Porannego”.

A właśnie poprawa bezpieczeństwa jest głównym celem odcinkowego pomiaru prędkości na krajowej dziewiętnastce. Monitoringiem objęta jest 3,8 kilometrowa trasa między Zwierkami a Zabłudowem.

System zaczął działać pod końca listopada. Prędkość na drodze sprawdzają specjalne bramki. Kamery rejestrują ją przy wjeździe i na wyjeździe monitorowanej drogi. Komputer oblicza średnią prędkość.

Do tej pory tę średnią przekroczyło ok. 500 kierowców. Tylu zostało nagranych na podlaskiej dziewiętnastce. Pierwsze mandaty zostały już wysłane. Co ciekawe, mimo pół tysiąca złapanych kierowców to właśnie na podlaskim odcinku jest najspokojniej.

- W tej chwili działają w kraju w cztery takie odcinkowe pomiary. Podlaska dziewiętnastka pod względem liczby naruszeń zajmuje właśnie czwarte miejsce - mówi Łukasz Majchrzak z Generalnej Inspekcji Transportu Drogowego.

I podaje statystykę. W całym kraju zostało złapanych 3250 kierowców. Z tego blisko połowę zarejestrowano na drodze krajowej nr 82 okolicach Łuszczowa (woj. lubelskie). Bramki z kamerami spotkamy też w miejscowości Łosiów (opolskie) oraz Karniewo (mazowieckie). - Oczywiście jest jeszcze za wcześnie, by mówić, że na tych odcinkach jest bezpieczniej. Musi minąć przynajmniej rok. Natomiast dochodzą do nas sygnały, że na trasach objętych pomiarem prędkości kierowcy zwalniają. To właśnie o to chodzi, by kierowcy zdjęli nogę z gazu - dodaje Łukasz Majchrzak.

Potwierdza to Andrzej Baranowski, rzecznik podlaskiej policji. Od kiedy działa pomiar prędkości nie odnotowaliśmy na tym odcinku dziewiętnastki tragicznych wypadków. Kierowcy zwalniają - nie ma wątpliwości przedstawiciel podlaskiej policji.

Do końca 2016 roku na polskich drogach ma już działać 29 odcinkowych pomiarów prędkości. Jest wśród nich drugi podlaski monitoring. Bramki zaplanowane są na drodze krajowej nr 61 między miejscowościami Kisielnica a Stawiskami. W tej chwili trwają tu prace związane z budową przyłączy elektroenergetycznych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny