Świetne, poetyckie, acz nieegzaltowane teksty, surowa, ale melodyjna muzyka - Pustki mają swój styl, a odkąd śpiewa z nimi Barbara Wrońska, rozwój zespołu postępuje wręcz lawinowo. Przy okazji, warto zauważyć, że jeden z największych hitów grupy - tych granych przez publiczne stacje nad wyraz często, czyli "Lugola" ma już pięć lat. W tym czasie zespół debiutujący jeszcze w XX wieku w podwarszawskim Ostówku w komórce, rozwija się niemal z dnia na dzień. Choć nadal korzystają z nieoczywistych zestawień instrumentów, teraz brzmią archaicznie, bo tak chcą, nie jest to już potrzeba chwili ani nie są to braki warsztatowe. Co ważne - takie właśnie Pustki młoda publiczność akceptuje, a wsłuchując się w teksty - nawet wybredni literaturoznawcy mogą znaleźć kilka celnych i niewyświechtanych metafor.
Koncert w Zmianie Klimatu, nagłośniony nieco ponad możliwości percepcyjne, przez jak się wydaje, akustyka zespołu, zasługiwał na uwagę. Przekrojowy materiał, długie improwizowano-psychodeliczne fragmenty instrumentalne - tak powinien wyglądać prawdziwy występ na żywo. A prawdy Pustkom odmówić nie można. Wydaje się, że pozostają sami dla siebie wyjątkowym mikrokosmosem, ale nie zamykają się przed ludźmi. Wpuszczają każdego, kto zechce poznać ich kosmos i uznać go za swój własny. W Zmianie Klimatu takich słuchaczy nie zabrakło.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?