Wczoraj późnym popołudniem białostoccy policjanci na ulicy Mickiewicza przy wjeździe na giełdę samochodową zatrzymali do kontroli osobowe volvo. Kierowcą był 24-letni mieszkaniec Białegostoku.
W trakcie sprawdzania okazało się, że ma on przy sobie narkotyki. Zaskoczony, najprawdopodobniej chciał pozbyć się obciążających dowodów. Rozerwał foliową torebkę i wysypał na ziemię ponad 70 gramów marihuany, z której można byłoby zrobić blisko 500 działek dilerskich. Policjanci zabezpieczyli rozsypany narkotyk. 24-latek trafił do policyjnej izby zatrzymań. Grozi mu do 8 lat pozbawienia wolności.
Białostoccy policjanci wyjaśniają skąd pochodziła marihuana i gdzie miała trafić.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?