Oszuści, którzy podali się za wykonawców jednej z dróg regionalnych, poinformowali PZDW, że zmienił się rachunek bankowy do operacji i od teraz należy wpłacać pieniądze na inny rachunek. Pieniądze bardzo szybko zostały przetransferowane na zagraniczne konto. Po zdarzeniu zostało zwolnionych dwoje pracowników PZDW. Jak na razie nie udało się odzyskać nawet części skradzionej kwoty.
Czytaj też: Podlaski Zarząd Dróg Wojewódzkich przelał 4 mln oszustom. Dyrektor niewinny (wideo)
W połowie listopada śledztwo zostało zawieszone.
- Śledztwo zostało zawieszone z tego powodu, że oczekujemy na realizację pomocy prawnej z zagranicy. Chodzi nam o ustalenie przelewów kapitałowych, inaczej rzecz ujmując: gdzie te pieniądze poszły, te 4 miliony, o które chodzi w sprawie - informował Jerzy Duniec z Prokuratury Regionalnej w Białymstoku.
Teraz pojawiło się oskarżenie, które zarzuca 66-letniej byłej już głównej księgowej Podlaskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich, nieumyślne niedopełnienie obowiązków służbowych, bo przed podpisaniem polecenia przelewu nie sprawdziła numeru konta, który oszuści podali w sfałszowanym mailu.
Z ustaleń prokuratury wynika, że oszuści otrzymali w sumie dwa przelewy w dwutygodniowych odstępach, dopiero potem podejrzane konto zostało zamknięte.
Oskarżona 66-latka nie przyznaje się do winy. Kobiecie grozi do 2 lat więzienia.
Czytaj też: Miliony zniknęły z zarządu dróg. Prokuratura szuka złodziei
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
