Z kraju > Na obchodach 11 listopada nie będzie nikogo z Moskwy

Na obchodach 11 listopada ma pojawić się 800 gości. Szesnastu szefów państw i rządów. Nie będzie prezydenta ani premiera Rosji. Prezydencką galę z okazji 90. rocznicy odzyskania niepodległości przez Polskę poprzedzi odprawa wart przed Grobem Nieznanego Żołnierza. Łącznie w uroczystościach weźmie udział ośmiuset gości z Polski i z zagranicy. Do Warszawy przyjadą kanclerz Niemiec, prezydent Afganistanu, przywódcy państw Grupy Wyszehradzkiej i państw bałtyckich. Angela Merkel weźmie jednak udział tylko w uroczystościach przed Grobem Nieznanego Żołnierza. - Z Moskwy raczej nikt nie przyleci. Na uroczystościach będzie ambasador Rosji - poinformował szef Kancelarii Prezydenta Piotr Kownacki. Zamiast zapowiadanego balu wieczorem odbędzie się gala, w czasie której goście wysłuchają pieśni patriotycznych. Później kolacja - z tym, że jeśli ktoś będzie miał ochotę zatańczyć - taka możliwość będzie, zdradził Piotr Kownacki. Przygotowano dwie sale, będzie też zespół muzyczny. Z kolei o godzinie 18 w Teatrze Polskim rozpocznie się koncert "Póki w narodzie myśl swobodna", organizowany przez Ministerstwo Obrony Narodowej.