Wysoki Stoczek. Mieszkańcy grzęzną w błocie. Poprawcie alejki!

To jedyny skrót z osiedla Wysoki Stoczek na przystanek autobusowy przy ulicy Wierzbowej - zadzwoniła do nas pani Henryka. - Przejście przez park to zaledwie sto pięćdziesiąt metrów, ale nawet tak krótki odcinek ścieżki przy takich warunkach jak teraz jest nie do przebycia!

Błota po kostki

Pani Henryka opowiadała, że bardzo dużo osób skraca sobie tędy drogę na przystanek "osiemnastki".

- Ale po tych deszczach jest tu naprawdę źle. Ścieżka nie jest utwardzona, a w dodatku wysypana żużlem - tłumaczyła. - Nie dość, że grzęźniemy w błocie, to zostawia ono na butach czarne ślady. Nie do wyczyszczenia! - denerwowała się.
Okazuje się, że przy dobrej pogodzie podłoże nie było pieszym problemem. Dopiero po dużych opadach, jak teraz, gdy codziennie pada deszcz, nie da się tędy normalnie przejść.

- Rozumiem, że to park i nikt nie wyleje nam asfaltu - mówiła pani Henryka. - Nie oczekuję też, żeby ktoś układał nam polbruk. Wystarczyłoby kilka betonowych płyt, po których chodziłoby się o wiele wygodniej. Taka "inwestycja" nie wymaga dużego nakładu.

Nie tak prędko

- Urząd miejski podjął już kroki, które mają na celu przywrócenie ładnego wyglądu parku przy ulicy Wierzbowej - powiedziała Beata Kołakowska z biura komunikacji społecznej urzędu miejskiego. - Oczywiście, w pierwszej kolejności planujemy wykonanie alejek w parku. Ale nie stanie się to, niestety, w tym roku.

Okazuje się, że dopiero w 2010 roku zostanie wykonany i zrealizowany projekt zmian, jakie zostaną tu wprowadzone. Pod warunkiem, że w budżecie znajdą się na to pieniądze.