Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wypadek w galerii Alfa. Świadek: Nic nie zapowiadało katastrofy

(mw)
W katastrofie a galerii Alfa zginęło dwóch robotników
W katastrofie a galerii Alfa zginęło dwóch robotników Anatol Chomicz/Archiwum
Przed Sądem Okręgowym w Białymstoku trwa proces Andrzeja M. Zdaniem prokuratury, źle obliczył nośność jednej z południowych ścian budynku. Dlatego w trakcie budowy galerii ściana runęła. Pod gruzami zginął wtedy młody robotnik, drugi został ciężko ranny.

Stałem kilka metrów od tej ściany. Widziałem, jak się filar zapadł. To wyglądało tak, jak gdyby ktoś ręką go ścisnął i przydusił do ziemi. Po prostu się złożył. Po 2-3 sekundach spadły belki i runęła cała ściana - opowiadał pracownik firmy, która w białostockiej galerii Alfa montowała kable elektryczne.

Dodał, że nic nie zapowiadało katastrofy. Jedna z południowych ścian Alfy runęła niespodziewanie rankiem 11 marca 2008 roku. Zawalił się fragment o długości 15 metrów i wysokości trzech kondygnacji. 25-letni robotnik został przysypany dwumetrową warstwą gruzu. Nie miał szans. Drugi został poważnie ranny.

Śledztwo trwało dwa lata. By ustalić, kto zawinił, prokuratura musiała zasięgnąć opinii biegłych z zakresu budownictwa. Ocenili, że ściana zawaliła się z powodu błędnych obliczeń projektanta konstrukcji. Stwierdzili również, że katastrofa w Alfie była nieunikniona. Ściana i tak by runęła.

Zobacz zdjęcia z katastrofy w galerii Alfa
Oskarżonym jest Andrzej M. To on zaprojektował konstrukcję tej części białostockiej Alfy, gdzie zabytkowy budynek dawnej fabryki łączy się nowoczesnym gmachem. Jednak śledczy z Białegostoku ustalili, że projektant popełnił poważny błąd w obliczeniach. Przyjął, że wytrzymałość muru jest wyższa niż w rzeczywistości była. Dlatego doszło do katastrofy. Andrzej M. temu zaprzecza. Uważa, że zawinili wykonawcy.

- Gdyby budowa realizowana była zgodnie z projektem, do katastrofy by nie doszło - broni się.

W procesie konstruktora sąd kończy przesłuchiwanie świadków. Potem na rozprawy będą wzywani biegli.

Andrzejowi M. grozi do ośmiu lat więzienia.

Czytaj e-wydanie »

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny