Od poniedziałku w bielskim muzeum trwają... wykopaliska archeologiczne. - Mamy przygotowanych kilka stanowisk, które kryją pod ziemią skarby przeszłości - mówi Alina Dębowska, kierownik bielskiego Muzeum.
Kopanie pod kontrolą
Do tej pory udało się odnaleźć metalowe zawieszki, naszyjniki, pierścionki i groty pochodzące z włóczni, którymi przed tysiącami lat ludzie polowali na zwierzęta. - Oczywiście te wszystkie przedmioty to kopie prawdziwych zabytków archeologicznych, natomiast archeologami są dzieci z bielskich szkół - dodaje Dębowska.
Ta niecodzienna przygoda na wykopaliskach odbywa się w ramach projektu "Z archeologią za pan brat!" przygotowaną specjalnie dla naszych pociech przez bielskie Muzeum.
Organizatorzy zajęć zadbali o wszystkie szczegóły. Przygotowano kilka stanowisk oraz sprzęt niezbędny w pracy archeologa. Dzieci mają do dyspozycji szpachelki, kielnie, gracki, sitka czy pędzelki. Jednak najciekawsze jest to, że nad wszystkim czuwa i na każde pytania odpowiada prawdziwa pani archeolog.
Nie jest łatwo
- Takie działania wyrabiają u dzieci świadomość historyczną, mają więc walor edukacyjny - wyjaśnia Katarzyna Rusin, archeolog z Muzeum Podlaskiego w Białymstoku. - Ziemia kryje w sobie wiele tajemnic i kiedy je odkrywamy nie zawsze potrafimy się odpowiednio zachować. Kiedy natrafimy, na przykład podczas prac polowych lub budowy domu, na jakieś znalezisko sprzed wielu lat, należy o tym poinformować muzeum lub archeologów. Ci młodzi archeolodzy z pewnością będą już wiedzieli, jak w takim przypadku należy postąpić.
Zajęcia pokazały dzieciom, że praca archeologa nie jest łatwa. Czasem trzeba nawet użyć łopaty lub ciężkiego sprzętu. Nie kończy się również na samym wydobyciu zabytku.
- To dopiero początek, ponieważ każde znalezisko musi być dokładnie opisane i zbadane, a do tego potrzebna jest duża wiedza - dodaje Rusin.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?