Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wychowawcy podwórkowi organizują dzieciom wolny czas

Wojciech Oksztol
Katarzyna Szpańska, jedna z wychowawczyń, uczy 8-letniego Kubę zasad bilarda
Katarzyna Szpańska, jedna z wychowawczyń, uczy 8-letniego Kubę zasad bilarda Wojciech Oksztol
Lato w mieście wcale nie musi oznaczać nudy i spędzania czasu przed telewizorem. Wszystkie chętne dzieci do wspólnej zabawy już teraz zapraszają białostoccy wychowawcy podwórkowi. Opiekunowie zabiorą dzieciaki na plażę lub do kina. W razie niepogody przygotują zabawę w świetlicy. Atrakcji z pewnością nie zabraknie.

Tutaj zawsze jest coś fajnego do roboty. Gramy w różne gry, albo bawimy się na podwórku - opowiada 8-letni Kuba. - Miałem wyjechać na wieś, ale chyba zostanę w Białymstoku, żeby niczego nie przegapić.

Kuba od początku wakacji prawie codziennie przychodzi do świetlicy przy ulicy Pietkiewicza. Czekają tu na niego wychowawcy podwórkowi.

- Dziś mamy zajęcia plastyczne, ale chłopcy wolą bilard - mówi Katarzyna Szpańska, jedna z wychowawczyń.

Stół do gry w bilard jest jedną z większych atrakcji w świetlicy. Chłopcy właśnie uczą się, jak trafić do łuzy.

- Tą białą kulą trzeba trafić w tę kolorową - tłumaczy 8-letni Adam.

Oprócz tego wychowawcy organizują w świetlicy zajęcia z gotowania i tańca. Nie zabraknie też gier i zabaw na powietrzu. Na boisku przy ul. Zachodniej planowany jest turniej piłki nożnej. - Mamy w planach wyjścia do kina i do Fikolandu. Atrakcji z pewnością nie zabraknie - zachęca pani Kasia.
Pomysłów na spędzenie lata wychowawcy mają mnóstwo. Jeśli tylko dopisze pogoda z pewnością ruszą też na miejską plażę. To ulubione miejsce letniego wypoczynku ich podopiecznych. Podwórkowa ekipa wchodzi tam za darmo.

Program wychowawców podwórkowych działa w Białymstoku już od kilku lat. Opiekunowie to najczęściej studenci kierunków pedagogicznych. Żeby przygotować się do zawodu organizują czas dzieciom na osiedlach. Jednak chodzi nie tylko o zabawę. Przy okazji służą też najmłodszym pomocą i wsparciem w trudnych, życiowych sytuacjach.

- Wychowawcy często służą dzieciakom pomocą. I materialną, i psychologiczną - mówi Marzanna Grabarczyk, koordynatorka projektu. - One się przed nimi otwierają.

Tu znajdziesz wychowawców

W Białymstoku działają już dwie świetlice, do których bezpłatnie mogą przychodzić dzieci. Jedna mieści się w szczycie bloku przy ulicy Pietkiewicza 8a na osiedlu TBS, druga przy ulicy Dojnowskiej. Informację o spotkaniach z wychowawcami można też znaleźć w szkołach i klubach osiedlowych, a także w miejscach, gdzie często bywają dzieci. Wychowawców łatwo poznać po charakterystycznych czapkach i koszulkach z nazwą projektu.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny