Jeszcze przed majowymi wyborami prezydenta, które nie doszły do skutku, związkowcy na swoim budynku przy ul. Suraskiej wywiesili plakat z Andrzejem Dudą.
- To nasz kandydat, popieramy go i dlatego umieściliśmy materiały wyborcze. Budynek w całości należy do nas – tłumaczył przewodniczący związku podczas prezentacji Podlaskiego Społecznego Komitetu Poparcia Andrzeja Dudy.
Czytaj też:Oni popierają w Podlaskiem Andrzeja Dudę
Józef Mozolewski mówił, że związek otrzymał od straży miejskiej pismo informujące, że w oparciu o kodeks wykroczeń za wywieszenie baneru grozi kara pozbawienia wolności do lat pięciu.
- Zadali nam pytanie kto i kiedy wywiesił baner i czy była zgoda na wywieszenie banerów. A przecież budynek należy do nas – oburzał się przewodniczący.
Mówił, że w ten sposób zarząd regionu został zaatakowany przez podlaski sztab Rafała Trzaskowskiego. Jego szefem jest prezydent Białegostoku, któremu podlega straż miejska.
- Nie będę zdziwiony jak lada dzień otrzymam jakieś wezwanie i zostaną wyciągnięte wobec mnie konsekwencje - mówił szef podlaskiej Solidarności. - Z jednej strony to humorystyczne, z drugiej smutne.
Nawiązał tym samym do wydarzeń z października 2015 roku, gdy przed wyborami parlamentarnymi został skazany przez sąd za zorganizowanie konferencji przed biurem poselskim Roberta Tyszkiewicz, lidera podlaskiej PO.
Czytaj też:Szef Solidarności skazany
Straż Miejska potwierdza, że takie czynności wyjaśniające w sprawie banerów były prowadzone.
- W związku z zawiadomieniem, jakie wpłynęło do Straży Miejskiej w Białymstoku dotyczącym wywieszenia banerów na budynku przy ul. Suraskiej 1, Straż Miejska zobowiązana była do przeprowadzenia czynności wyjaśniających w sprawie o wykroczenie mających na celu ustalenie, czy banery zostały umieszczone za zgodą właściciela lub zarządcy nieruchomości, obiektu – informuje Marta Rybnik z referatu komunikacji społecznej Straży Miejskiej w Białymstoku. - Przeprowadzone czynności wyjaśniające wykazały, że banery zostały umieszczone za zgodą właściciela nieruchomości, co skutkowało umorzeniem prowadzonych przez Straż Miejską w Białymstoku czynności wyjaśniających z powodu braku znamion wykroczenia, o czym poinformowano zawiadamiającego.
Czytaj też:Konflikt w straży miejskiej
Tu oglądasz: Prywatne testy na koronawirusa możliwe, ale drogie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
