Oba zespoły nie mogą zaliczyć początku bieżącego sezonu do udanych. Po siedmiu kolejkach z podobnym dorobkiem punktowym znajdują się w dolnych rejonach tabeli. Jutro pod Wawelem dojdzie do konfrontacji.
- W meczach z Pogonią Szczecin, czy wcześniej z Polonią Warszawa pokazaliśmy, że umiemy grać także na wyjazdach. Liczę, że w Krakowie to potwierdzimy - dodaje Hajto.
Szkoleniowiec białostockiego zespołu odkąd przejął jagiellończyków jeszcze nigdy nie wygrał meczu o punkty na obcym boisku. W bieżącym sezonie dwukrotnie udało mu się zremisować na terenie rywala i m.in. na tym buduje optymizm. Ale też w porównaniu do poprzednich spotkań będzie mógł jutro wystawić niemal optymalny skład.
- Cieszę się, że mam w końcu prawie wszystkich na pokładzie - potwierdza Hajto.
Przeciwko Wiśle zabraknie tylko kontuzjowanego Tomasza Porębskiego i prawdopodobnie Tomasza Bandrowskiego. Temu ostatniemu na przeszkodzie w powrocie do treningów z zespołem stoi uraz stawu biodrowego i wątpliwe, żeby coś w tej kwestii zmieniło się do jutrzejszego meczu.
Jest lepiej przygotowany
Do gry gotowi są natomiast wszyscy pozostali zawodnicy z Tomaszem Zahorskim włącznie. Napastnik żółto-czerwonych ma za sobą już kilkanaście minut w ostatnim meczu ligowym z Lechią Gdańsk. W miniony weekend zaliczył też połowę spotkania Młodej Ekstraklasy.
- Dla mnie każde wyjście na boisko jest bardzo potrzebne i z dnia na dzień czuję się oraz lepiej. Jestem przekonany, że do meczu z Wisłą będę przygotowany dużo lepiej niż do tego z Lechią - mówi Zahorski, cytowany przez oficjalny serwis klubowy.
Zahorski prawdopodobnie rozpocznie mecz na ławce rezerwowych. W ataku żółto-czerwonych zobaczymy raczej byłego wiślaka Tomasza Frankowskiego, który jednak odkąd ponownie gra w Jadze, to nie ma zbyt miłych wspomnień z powrotów na Reymonta. Jego dotychczasowe występy w Krakowie najlepiej spina klamrą mecz rozegrany 3 kwietnia 2011 roku, kiedy popularny Franek nie wykorzystał rzutu karnego. Białostoczanie przegrali wówczas 0:2 i praktycznie stracili wtedy szansę na mistrzostwo Polski.
W Krakowie można spodziewać się roszady w środku boiska, gdyż sztab szkoleniowy żółto-czerwonych mocno rozważał przesunięcie na pozycję defensywnego pomocnika Michała Pazdana. Miejsce na środku obrony zająłby wówczas Alexis Norambuena, natomiast na boku defensywy miałby zagrać Rafał Grzyb.
W zespole jutrzejszego rywala białostoczan także można spodziewać się kilku zmian. Nowy trener Białej Gwiazdy Tomasz Kulawik nie miał udanego debiutu, bowiem jego zespół przegrał przy Łazienkowskiej z Legią Warszawa 1:2. Następca Michała Probierza wierzy jednak, że w pierwszym meczu przed własnymi kibicami pójdzie mu lepiej.
- Myślę, że efekty mojej pracy będą widoczne już w spotkaniu z Jagiellonią - mówi Kulawik w rozmowie z oficjalnym portalem krakowskiego klubu. - Zamierzamy poprawić defensywę, bo w każdym meczu traciliśmy bramki - dodaje.
Zmieni obronę i atak
Szkoleniowiec Wisły w porównaniu z ostatnim meczem zmieni prawdopodobnie boki obrony, na których zagrają tym razem Kew Jaliens i Gordan Bunoza. W wyjściowym składzie pojawi się też zapewne Daniel Sikorski, który w wygranym 3:1 sparingu z Termalicą Bruk-Bet Nieciecza ustrzelił hat-tricka.
Spotkanie rozpocznie się jutro o godz. 18. Transmisja w Canal +.
Program 8. kolejki
Piątek: Górnik Zabrze - Korona Kielce (godz. 18), Zagłębie Lubin - Lech Poznań (20.45).
Sobota: GKS Bełchatów - Podbeskidzie Bielsko-Biała (13.30), Piast Gliwice - Widzew Łódź (15.45), Wisła Kraków - Jagiellonia Białystok (18).
Niedziela: Lechia Gdańsk - Śląsk Wrocłąw (14.30), Polonia Warszawa - Ruch Chorzów (17).
Poniedziałek: Pogoń Szczecin - Legia Warszawa (18.30).
Wisła Kraków - Jagiellonia Białystok. Transmisja online w internecie
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?