W zawodach (6 kwietnia 2009) biegli uczniowie szkół podstawowych i gimnazjalnych z powiatu hajnowskiego, z wyjątkiem miasta Hajnówka. Przełaje LZS w Świnorojach (gmina Narewka), to bodaj najlepsza impreza sportowa w powiecie, adresowana do dzieci i młodzieży.
- Z wielką przyjemnością zawsze przyjeżdżam tutaj na powiatowe biegi, które są jednocześnie mistrzostwami powiatu hajnowskiego. Po pierwsze, organizatorzy na czele z Andrzejem Skiepko i Andrzejem Pleskowiczem, wspaniale to organizują, a po drugie - wy, jako uczestnicy, pięknie walczycie - zwrócił się do młodych biegaczy Jan Zalewski, prezes Wojewódzkiego Zrzeszenia LZS w Białymstoku. - Serdecznie wam dziękuję za wspaniałą rywalizację. Zwycięzcą jest nie ten, kto zdobędzie pierwsze miejsce, ale ten, kto bieg ukończy. Zdobywcy najlepszych miejsc otrzymają medale, dyplomy, upominki. W sobotę, 4 kwietnia, z reprezentacją województwa podlaskiego uczestniczyłem w Ogólnopolskiej Olimpiadzie w Biegach Przełajowych. Jeden z uczestników, który dzisiaj zwyciężył w klasach III gimnazjum, Łukasz Pleskowicz, również punktował dla naszego województwa. Klub "Podlasie", wasze koleżanki i wasi koledzy, zdobyli II miejsce w relacji klubów, a województwo zajęło VI miejsce. Myślę, że wielu z was zakwalifikuje się do reprezentacji województwa. Życzę wam, żebyście biegali, uprawiali sport, a biegi są podstawą wielu dyscyplin i konkurencji lekkoatletycznych i nie tylko. Kto nie biega, w przyszłości nie będzie dobrym zawodnikiem w innych dyscyplinach.
Młodsi trasą żółtą, starsi różową
Iwona Oniszczuk z SP w Dubinach przybiegła jako pierwsza w kategorii klas czwartych. - Już wcześniej startowałam w biegach LZS, ale jeszcze nie udało mi się być pierwszą. Tym bardziej się cieszę, że specjalnie nie trenowałam.
Krystian Teśluk ze szkoły w Nowokorninie, pierwszy z chłopaków czwartoklasistów, mieszka w Dubiczach Osocznych. - Na te biegi specjalnie trenowałem. Lubię bieganie i stratuję także w innych zawodach. Tutaj jest dobra, łatwa trasa. Na zawodach jestem po raz drugi.
Patrycja Ostapkiewicz z Borysówki, uczennica kl. VI SP w Narwi, była pierwsza na mecie wśród zawodniczek z klas szóstych. - Biegam od czwartej klasy. Trochę trenowałam, ale zawsze dobrze biegałam - mówi Patrycja.
Warto biegać
Najlepszym z chłopców z klas szóstych, na dystansie 1000 metrów, był Mateusz Antoniuk z Czech Orlańskich, uczeń szkoły w Dubiczach Cerkiewnych. - Jasne, że lubię biegi - stwierdza Mateusz. - W Świnorojach pobiegłem trzeci raz. W tamtym roku byłem drugi. Warto biegać, bo są sukcesy i człowiek zdrowszy.
Weronika Bieńko i Olga Gwiadowska z kl. I gimnazjum w Białowieży przybiegły na metę prawie równocześnie. - W Świnorojach startowałam wiele razy, chyba z pięć, ale nigdy przedtem nie byłam pierwsza. Piąta, szósta, siódma, dziewiąta - wymienia Weronika.
Natalia Romaniuk z Kleszczel, przybiegła jako pierwsza w kategorii uczennic klas III gimnazjum. - Dobrze znam trasę i to miejsce, bo pan Edward Terebun co roku przyjeżdża z nami na zawody - tłumaczy Natalia. - Ogromne znaczenie ma fakt, że taki świetny biegacz jest nauczycielem w naszej szkole. To mobilizuje do biegania.
Marcin Szklaruk z Kleszczel był najlepszy na dystansie 1.600 m, wśród uczniów klas I-II gimnazjalnych.
- Na zawodach w Świnorojach byłem już trzy razy. Tym razem wygrało mi się dość lekko. Może dlatego, że jeżdżę na treningi do Białegostoku i na zawody wojewódzkie - zauważa.- Trenuję w białostockim klubie sportowym "Podlasie". Moje największe osiągnięcia, to 12 miejsce w województwie, a 27 na mistrzostwach Polski w Zamościu.
Jakub i Łukasz- faworytami biegów
Faworytami biegów byli dwaj zawodnicy z klas trzecich gimnazjów. Łukasz Pleskowicz z Narwi niedawno startował na mistrzostwach Polski. Jakub Błoszuk z Kleszczel również zaliczany jest do najlepszych zawodników województwa podlaskiego.
Mistrzem powiatu został Łukasz Pleskowicz z kl. III gimnazjum w Narwi. - Ciężko się biegło - powiedział nam po przekroczeniu mety. - Co roku startuję w zawodach LZS. Od trzech lat nie byłem pierwszy, a wcześniej, owszem. Przybyło nowych, dobrych zawodników, widać, że ta dziedzina sportu się rozwija. Ogromne znaczenie ma fakt, że mój tato jest bardzo dobry w biegach. Trenuję pod jego okiem z bratem codziennie, przygotowuję się do startów, ale przede wszystkim na bieżni.
- Nie udało się wygrać, bo nie trenowałem. To była przyczyna - stwierdza Jakub Błoszuk, uczeń kl. III gimnazjum w Kleszczelach, srebrny medalista mistrzostw województwa w indywidualnych biegach przełajowych. - Owszem, obaj byliśmy faworytami biegów, ale gdybym trochę potrenował, byłoby lepiej. Startuję w tych zawodach LZS od pięciu lat, dwa razy byłem pierwszy, dwa drugi, teraz też drugi. Jak powiedziałem na finale plebiscytu na Najlepszego Sportowca Ziemi Hajnowskiej 2008, postaram się być w reprezentacji Polski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?