Wicepremier Mateusz Morawiecki spotkał się z podlaskimi przedsiębiorcami

Wydarzenie zorganizował Podlaski Klub Biznesu wspólnie z Uniwersytetem Medycznym w Białymstoku. Na spotkanie w Auli Magna Pałacu Branickich stawiły się w poniedziałek tłumy. - W naszym regionie działają firmy na światowym poziomie, nasz region się rozwija - mówił Lech Pilecki, honorowy prezes Podlaskiego Klubu Biznesu. - Ale potrzebne są nam lepsze drogi, potrzebne jest lotnisko i potrzebujemy wparcia w tym zakresie. Prosimy pana premiera o wzięcie tego pod uwagę.

Głównym tematem spotkania był plan na rzecz odpowiedzialnego rozwoju Polski, którego wicepremier Mateusz Morawiecki jest autorem.

Zapowiedział on m.in. wsparcie rozwoju biznesu w regionie oraz wskazał na mocne strony Podlaskiego. Jednym z kierunków byłoby stworzenie doliny mlecznej (na wzór Doliny Krzemowej), z racji na prężnie rozwijający się przemysł mleczny.

Jak podkreślał, niezwykle ważna jest współpraca biznesu z nauką, czego symbolem było poniedziałkowe spotkanie: przedstawicieli biznesu w progach Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku.

- Można pomyśleć, skoro działa tutaj jeden z najlepszych uniwersytetów medycznych w Europie centralnej, o stworzeniu doliny usług medycznych - stwierdził wicepremier. - Usługi te są wysokomarżowe, tam jest wiedza nasza zaszyta, one są naszą ogromną szansą. To potencjalnie nasza znakomita kompetencja narodowa.

Jak dodał, współpraca biznesu z nauką to fundamentalne założenie dla odniesienia sukcesu gospodarczego na kolejne dekady. Przypomniał też, jak ważne jest docenianie tego, co nas wyróżnia.

- Trzeba cenić unikalne produkty - stwierdził. - Na przykład miód z Puszczy Białowieskiej. Słoiczek takiego miodu powinien kosztować 100 euro. Dlaczego? Ponieważ jest unikalny, drugiego takiego nie ma na świecie.