W centrum Białegostoku staną totemy. Miasto będzie lepiej oznakowane. (zdjęcia)

[galeria_glowna]
Prace nad jego stworzeniem są już zaawansowane. Ma on być gotowy w maju. Zajmuje się tym poznańska firma Landbrand.

Będą go tworzyć różne rodzaje tabliczek i słupów informacyjnych. Wskażą drogę mieszkańcom i turystom, ale także pokażą atrakcyjność turystyczną centrum Białegostoku.

System utworzą jednolite stylistycznie tablice z nazwami ulic, numerami budynków, a także takie wskazujące drogę do obiektów użyteczności publicznej typu szpital, sąd, opera, uczelnia wyższa, do miejsc wypoczynku takich jak parki i skwery, do galerii i muzeów. W praktyce wygląda to tak, że tego typu tabliczki umieszczane są na jednym słupie i ukierunkowane na wszystkie strony świata.

Z kolei na tzw. totemach znajdą się informacje o atrakcjach turystycznych, np. historia Rynku Kościuszki czy zabytki przy Malmeda i mapy, które pomogą zorientować się, w którym punkcie miasta aktualnie się znajdujemy. W jednakowej stylistyce będą nawet oznaczenia strefy płatnego parkowania.
Teraz w mieście mamy taki system w postaci szczątkowej. Od paru lat ulice i domy oznakowane są tabliczkami turkusowej barwy. Nowy system ma być jego kontynuacją - czytelniejszą i w zmodernizowanym designie.

- Będziemy starać się zachować spójność z już istniejącym systemem, także kolorystyczną - mówi Hubert Gonera, dyrektor zarządzający Landbrand.
Podobne kompleksowe rozwiązania od dawna wprowadziły u siebie inne miasta: Warszawa, Gdańsk, Londyn. Zwłaszcza oznakowanie tego ostatniego miasta robią wrażenie.

- Będziemy trzymać się blisko projektów angielskich, bo to dojrzały rynek, który wie, co robi - mówi Gonera. - Te londyńskie nośniki informacji są estetyczne, czytelne i ponadczasowe.

Na razie jednolite oznakowanie ma objąć obszar wyznaczony przez ulice: Piłsudskiego, Legionową, Dworzec PKP i PKS oraz dzielnicę Bojary. To strefa ochrony konserwatorskiej.

Na ustawienie nowoczesnych tablic będziemy jednak musieli jeszcze trochę poczekać.

- Planujemy wprowadzenie tego systemu w latach 2011-2012 - mówi Urszula Sienkiewicz, rzecznik prezydenta.

Istniejący obecnie system informacji miejskiej wykorzystywany będzie nadal, poza obszarem ochrony konserwatorskiej.