Zamierzamy wykorzystać wszystkie możliwości odwołania się od decyzji inspekcji budowlanej - mówi Katarzyna Dziedzik, rzeczniczka Uniwersytetu w Białymstoku.
A chodzi o budynek przy ul. Zamenhofa 15. Mieściła się tu kiedyś filologia francuska. Teraz mieszkają tu pracownicy uczelni. W zeszłym roku obok budynku od strony ul. Malmeda uniwersytet ustawił ogrodzenie. Wszystko po to, by ukrócić zajmowanie miejsc parkingowych przez przypadkowe osoby. Teraz okazuje się, że ogrodzenie będzie musiało być rozebrane. Bo obowiązujący tu plan miejscowy nie przewiduje żadnych ogrodzeń. Katarzyna Dziedzik podkreśla, że uczelnia otrzymała niezbędne pozwolenia z magistratu i działała w dobrej wierze. - Co prawda uzgodniłem powstanie ogrodzenia, ale miało ono mieć charakter tymczasowy. Uczelnia pytała, czy mogłaby przedłużać pozwolenie. Takiej możliwości jednak nie ma. Mówimy przecież o centrum miasta - mówi Dariusz Stankiewicz, miejski konserwator zabytków.
Sprawa była już w obydwu instancjach inspekcji budowlanej. Na początku marca UwB dostał nakaz rozbiórki, od które zamierza się odwołać.
- To teren uniwersytetu, a parking przeznaczony jest dla mieszkających tu pracowników uczelni. Musimy zadbać o to, by mieli jak tam parkować, zwłaszcza, że niektórzy z nich to osoby w podeszłym wieku i możliwość parkowania w pobliżu wejścia do budynku jest dla nich niezwykle istotna - tłumaczy Katarzyna Dziedzik.
Dodaje też, że ogrodzenie terenu parkingu pozwoliło też zabezpieczyć znajdujący się tam śmietnik.
- Przedtem śmieci wyrzucali tam niestety nie tylko mieszkańcy budynku przy Zamenhofa 15, a wszystkie koszty związane z wywozem ponosiła uczelnia - mówi Dziedzik.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?