Na osłabienie koniunktury w tej okolicy największy wpływ miało zamknięcie skrzyżowania al. Piłsudskiego i ul. Sienkiewicza. Stało się to 13 kwietnia. Ale już wcześniej, kiedy trwały prace na innych odcinkach alei, kupcy odczuli tego skutki.
- Mamy mało klientów - niepokoi się Anna Krywko, właścicielka sklepu odzieżowego. - Niektórym obroty spadły nawet o 40 procent.
Przy ulicy Sienkiewicza pojawiło się też kilka nowych lokali. Ich właścicielom z kolei jest bardzo trudno rozkręcić interes.
Miasto zaproponowało zainteresowanym zniżki.
- Najemcy mogą wnioskować o obniżenie czynszu po udokumentowaniu spadku przychodu względem tego samego miesiąca roku poprzedniego. Czynsz może zostać obniżony o spadek przychodu, maksymalnie jednak do 40 procent jego wartości - informuje Bartosz Czapliński z Biura Komunikacji Społecznej w białostockim magistracie.
Zainteresowanie jest jednak nikłe. Jak dotąd do Zarządu Mienia Komunalnego wpłynęły dwa wnioski. Warunki, jakie proponuje magistrat kupcom nie odpowiadają. Wskazują oni, że nie można porównywać obrotów do miesięcy z roku poprzedniego.
- Na koniunkturę ma wpływ wiele czynników, na przykład promocja, konkurencja czy nawet pogoda - zauważa Anna Krywko.
Kupcy postanowili wspólnie walczyć o swoje interesy. Skierowali do prezydenta pismo, pod którym podpisało się 40 handlowców. Domagają się w nim m.in. obniżenia stawki czynszu o 40 proc. bez konieczności udokumentowania spadku obrotów. To byłoby korzystne zwłaszcza dla tych, którzy dopiero zaczynają działalność. Co na to miasto? - Pismo zbiorowe w tej sprawie nadal jest rozpatrywane - informuje Bartosz Czapliński.
Dziś kupcy spotkają się z prezydentem.
Czytaj e-wydanie »Lokalny portal przedsiębiorcówDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?