W folii jest szpara, przez którą widać światło czerwone. Kierowca może się przez to pomylić, bo kilka metrów dalej w stronę Pałacu Branickich jest druga sygnalizacja (która nie jest niczym zakryta i obowiązuje kierowców). Kiedy więc kierowca zobaczy światło czerwone na pierwszej (źle zakrytej sygnalizacji) i nie zorientuje się, że powinien patrzeć na następną (gdzie światło jest zielone), zacznie hamować. Pojazd jadący za nim może nie zdążyć zareagować i wjedzie w niego. O problemie poinformowaliśmy magistrat. Skoro sygnalizacja nie jest używana, powinna być dokładnie zakryta folią.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?