Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ul. Dojnowska 80C. Karaluchy opanowały blok

Julita Januszkiewicz [email protected] tel. 85 748 95 18
W naszych mieszkaniach jest pełno karaluchów. Rozlazły się też po klatce schodowej, a administrator zamiast nam pomóc i jak najszybciej pozbyć się robactwa, każe nam płacić za dezynsekcję – denerwuje się Adam Chojak z bloku przy ulicy Dojnowskiej 80 C.
W naszych mieszkaniach jest pełno karaluchów. Rozlazły się też po klatce schodowej, a administrator zamiast nam pomóc i jak najszybciej pozbyć się robactwa, każe nam płacić za dezynsekcję – denerwuje się Adam Chojak z bloku przy ulicy Dojnowskiej 80 C. Anatol Chomicz
Ludzie skarżą się, że po klatce schodowej oraz mieszkaniach chodzą karaluchy. Proszą Zarząd Mienia Komunalnego, który jest administratorem budynku, by przeprowadził dezynsekcję. Urzędnicy obiecują, że zrobią to do końca tygodnia.

- Karaluchy i pluskwy czerwone chodzą po całej klatce - opowiada Danuta Zalewska.

- W naszych mieszkaniach jest pełno tych obrzydliwych robaków. Tu się nie da normalnie żyć - bulwersuje się Adam Chojak.

Wczoraj mieszkańcy zebrali się przed blokiem, by naradzić się co dalej robić. O pomoc poprosili nas.

- Robactwo dokucza nam od pół roku. Mamy już tego dosyć - denerwuje się Halina Piotrowska.

- W ciągu kilku minut wybiłyśmy z sąsiadką chyba ze trzydzieści robaków. Boimy się, że dojdzie tu do epidemii - dodaje Barbara Ziuzia.

Ludzie uważają, że karaluchy pojawiły się w bloku, po tym jak sprowadzili się tutaj nowi lokatorzy.

- Z mieszkania zrobili sobie melinę. I tam jest wylęgarnia robactwa - skarży się pani Danuta.
Ludzie szukając rozwiązania problemu zgłosili się m.in. do sanepidu. Inspektorzy nie mają jednak uprawnień, by wejść do mieszkań prywatnych. W końcu zwrócili się do Zarządu Mienia Komunalnego, który jest administratorem bloków przy Dojnowskiej. Napisali petycję, w które proszą o dezynsekcję budynku.

- Odpowiedziano nam, że za darmo ZMK może oczyścić tylko klatki schodowe - mówi pani Danuta.

- Nie ma to sensu - uważa pan Adam. - Karaluchy przecież rozejdą się z mieszkań na klatki. I znów będziemy mieli problem.

Pani Danuta twierdzi, że za dezynsekcję swoich lokali mieszkańcy muszą zapłacić 300 złotych.

- To niemało. Skoro płacimy czynsz, to administrator powinien nam pomóc - uważa pani Danuta.

- Zarząd Mienia Komunalnego nie otrzymał dotychczas informacji lub zgłoszenia dotyczącego insektów w bloku przy ul. Dojnowskiej 80C - wyjaśnia Urszula Mirończuk z białostockiego urzędu miejskiego.

- Niezwłocznie zlecimy dezynsekcję klatek schodowych w budynku, bo za ich utrzymanie odpowiedzialny jest ZMK.

Dezynsekcja zostanie przeprowadzona do końca tygodnia. Obejmie bloki nr 80 A, B, C.

Czytaj e-wydanie »

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny