Tworzysz muzykę? Masz szansę zaistnieć! Ale pospiesz się - Białystok Muzyczny już na finiszu

Wydaliśmy już trzy płyty, a ciągle ludzie dziwią się, że w Białymstoku powstaje taka muzyka - mówi Katarzyna Polak. Od dziesięciu lat śpiewa i gra na wiolonczeli w zespole Via Mistica. - Płyta "Białystok Muzyczny" ma szansę przedstawić nas mieszkańcom, teraz mam wrażenie, że więcej osób zna nas w Polsce czy dzięki Internetowi w świecie niż na własnym podwórku - ocenia pomysł Fundacji M.I.A.S.T.O. Białystok.

Bo na początku wakacji fundacja zdobyła pieniądze, żeby wydać kompilację prezentującą jak najszerszy obraz białostockiej sceny muzycznej.

Muzyki u nas dostatek

Informacje rozeszły się lotem błyskawicy. Skrzynkę pocztową fundacji zaczęły bombardować przesyłki z muzyką w najróżniejszych stylach. Od eksperymentów, po hip-hop, metal czy alternatywny rock.

Swoje nagrania wysłał od razu Michał Jarmoszuk. 24-latek z Akademii Teatralnej założył zespół Colinrope. - W Białymstoku jest mnóstwo zespołów, które nie mają w ogóle jak się pokazać - ocenia.

Ten problem znają także weterani z Via Mistica. - Młodsi fani muzyki, jaką wykonujemy, czasem nie wiedzą w ogóle o naszym istnieniu - martwi się Katarzyna Polak. I dlatego wysłała kompozycje z już wydanych krążków.

O prawo ukazania się na składance walczy też zespół 2 Strefa. Dwa lata temu nagrał demo w sławnym białostockim studiu "Hertz" - tym samym, w którym swoje płyty nagrywa choćby Vader. I nic. - Każda forma promocji się przyda - mówi Krzysztof Szymczak, gitarzysta zespołu.

Warto wykorzystać szansę

Muzycy mają czas na wysyłanie swoich propozycji do 31 sierpnia. Dokładny adres i formularz zgłoszenia znajdą na specjalnej stronie internetowej: www.muzyczny.bialystok.pl.

- Jurorzy będą mieli twardy orzech do zgryzienia - mówi Konrad Sikora z fundacji. - Dla mnie samego jest to okazja, aby odkryć zupełnie nieznane mi dotąd zespoły. Krążek powinien ujrzeć światło dzienne w październiku.