Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tur Bielsk Podlaski - Płomień Ełk 0:1

(jan)
Pod koniec niedzielnego meczu do szturmu ruszyli piłkarze Tura, ale bardzo czujni byli obrońcy Płomienia (w czarnych koszulkach)
Pod koniec niedzielnego meczu do szturmu ruszyli piłkarze Tura, ale bardzo czujni byli obrońcy Płomienia (w czarnych koszulkach) Krzysztof Jankowski
Celny strzał byłego jagiellończyka pozbawił nas przynajmniej punktu. Tur przegrał u siebie z Płomieniem Ełk 0:1

Bielski Tur nigdy nie miał szczęścia do meczów z zespołami z Ełku. Przez wiele lat regularnie przegrywał z Mazurem, ale w 2010 roku przezwyciężył niemoc i wygrał 1:0 po golu Artura Kiszki. W niedzielę po raz pierwszy na drodze bielszczan stanął inny klub z Ełku - Płomień. Niestety, tym razem górą byli goście.

O ich sukcesie zadecydowała większa dojrzałość piłkarska. Lepszych zmian dokonał też ich trener Przemysław Kołłątaj i to wystarczyło do zwycięstwa 1:0.

Ełczanie przyjechali do Bielska osłabieni brakiem kontuzjowanego lidera drużyny - Ukraińca Maksyma Mirwy. W Turze nie mógł zagrać pauzujący za kartki Maciej Kesler. Od początku mądrzej piłką dzielili się goście i to oni częściej dochodzili do pozycji strzeleckich, ale w bramce Tura dobrze spisywał się ich były zawodnik Rafał Sosnowski.
Jeszcze w pierwszej połowie niezaleczony uraz odnowił się Piotrowi Murawskiemu i po wejściu Macieja Soleckiego siła rażenia Tura znacząco zmalała. Za to trener Płomienia w przerwie wpuścił na boisko swojego najlepszego strzelca - Michała Twardowskiego. Zaraz po wznowieniu gry zawodnicy Tura zbyt krótko wybili piłkę dośrodkowaną z rzutu rożnego, dopadł do niej były zawodnik ekstraklasowej Jagiellonii i precyzyjnie posłał w okienko bramki gospodarzy.

W drugiej połowie Tur częściej atakował, ale w bramce Płomienia dobrze spisywał się inny były ekstraklasowiec Andrzej Szyszko. Strzałami z dystansu niepokoili go Krystian Kulikowski i Mateusz Jakubowski, a Stefan Chilkiewicz groźnie główkował.

Tuż przed końcem meczu dwie żółte kartki zobaczył Łukasz Sklarzewski, a Tur miał okazję do wyrównania. Jednak Mateusz Jakubowski tak podawał z wolnego do Grzegorza Pieczywka, że rywale odebrali im piłkę.

III LIGA

Tur - Płomień Ełk 0:1 (0:0)
Bramka - 47' Twardowski.
Żółte kartki: Klemensowicz, M. Jakubowski (Tur); Komorowski, Molski, Sklarzewski, Twardowski (Płomień). Czerwona kartka - 89' Sklarzewski (Płomień za drugą żółtą). Sędziował Paweł Graczyk (Białystok). Widzów 200.
Tur: Sosnowski - K. Kulikowski, Marcinkiewicz, Karol Jakubowski (72' Chilkiewicz), Gudewicz - Klemensowicz (81' Pieczywek), Car - Radosław Żero (72' Iwaniuk), M. Jakubowski, A. Kiszko - Murawski (38' Solecki).

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny