Podlaskie szpitale bez pieniędzy z NFZ za nadwykonania
W żywieckim szpitalu w woj. śląskim pracownicy dostali tylko połowę wynagrodzenia za maj. To efekt opóźnienia w wypłacie środków za nadwykonania. W Podlaskiem tak źle nie jest, ale braki w kasie niemałe.
- Na koniec maja zaległości Funduszu wynosiły około 7 mln zł, w tym 3 mln zł za I kw. tego roku za świadczenia nielimitowane oraz za świadczenia kosztochłonne (to jest badania diagnostyczne, za rehabilitację). To bardzo duże pieniądze, potrzebne na bieżące funkcjonowanie: leki, materiały jednorazowego użytku, ale też pokrycie kosztów sprzątania czy wyżywienia pacjenta - podkreśla Grażyna Pawelec, rzecznik Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Białymstoku. - Prowadzimy rozmowy z funduszem. Czekamy na jak najszybsze uregulowanie tych należności. Mamy obietnicę NFZ, że wypłata nastąpi do końca czerwca, ale wtedy kwota będzie sięgać już 9 mln zł. Dodatkowo należy pamiętać, że od lipca będziemy potrzebować dodatkowych 2 mln zł miesięcznie na podwyżki dla personelu medycznego.
Podwyżki są ustawowe. Ich koszty również ma pokryć NFZ. Tymczasem jest “winien” jeszcze za leczenie pacjentów.
Czytaj też:
Należności za wykonane świadczenia poza limit nie otrzymał też szpital w Łomży.
- Za pierwszy kwartał tego roku wypracowaliśmy nadwykonań łącznie na kwotę prawie 6,5 mln zł (poza ryczałtem). NFZ opłacił nam za ten okres niespełna 3,5 mln zł. Największa wartość nieopłaconych nadwykonań wystąpiła w endoprotezoplastyce, programach lekowych, urologii (tzw. poza pakietem), onkologii (poza pakietem), rehabilitacji stacjonarnej – wymienia Jarosław Pokoleńczuk, dyrektor Szpitala Wojewódzkiego w Łomży. - Póki co mamy płynność finansową, więc wynagrodzenia i kontrakty nie są zagrożone. To płacimy regularnie i na czas.
Podlaskie szpitale bez obiecanych pieniędzy z NFZ. Są obawiają się o dalsze funkcjonowanie
Nadwykonania rozliczane są kwartalnie. Te za okres styczeń-marzec powinny być opłacone w połowie zeszłego miesiąca. Należnych środków nie otrzymał też hajnowski szpital.
- Do około 4 mln zł mamy zrobionych nadwykonań, głównie za rehabilitację (około 1,4 mln zł), endoprotezy (około 1 mln zł) i około 60 tys. zł za rezonans. To świadczenia płacone oddzielnie, poza ryczałtem - wskazuje Tomasz Musiuk, wicedyrektor ds. lecznictwa SP ZOZ w Hajnówce. - Na szczęście płynność naszego szpitala jest zachowana. Nie mamy dużych długów. One raczej wynikają z bieżącej działalności, więc na tę chwilę nie ma ryzyka, aby płatności dla pracowników miały być znacznie opóźnione.
W czwartek 13 czerwca ma się odbyć spotkanie szefa placówki z dyrektor podlaskiego NFZ m.in. w sprawie nadwykonań.
Zobacz także:
Problemów nie ma w szpitalach na północy regionu.
- Mamy bardzo niewiele świadczeń pozaryczałtowych - tłumaczy Waldemar Kwaterski, dyrektor szpitala w Sejnach.
- Wszystko rozliczamy na bieżąco - informuje Adam Szałanda, szef suwalskiego szpitala.
W oddalonych o około 100 km Mońkach już tak dobrze nie jest, choć szef placówki nie chce operować liczbami.
- Oczekujemy z niepokojem na uregulowanie tych nadwykonań. Te środki są dla nas niezbędne do bieżącego funkcjonowania, a te jest bardzo utrudnione. W tym momencie szpital musi się posiłkować zasobami finansowymi z innych źródeł. Rozważane są możliwości wzięcia pożyczek. Sytuacja nie jest ciekawa. Zbieramy pieniądze na wypłaty - przyznaje Sebastian Wysocki, dyrektor SP ZOZ w Mońkach.
Podlaski NFZ wypłacił szpitalom ponad 75 mln zł. Kolejne wnioski czekają na rozpatrzenie
Dodaje, że NFZ nie zapłacił za nadwykonania w oddziałach szpitalnych: rehabilitacji, pododdziale urazowo-ortopedycznym ani zakładzie opiekuńczo-leczniczym.
- Czekamy na uregulowanie zobowiązań względem oddziału pediatrii oraz za świadczenia specjalistyczne w poradniach - tu tylko niewielka część została opłacona - zaznacza dyrektor Wysocki.
Był już na rozmowie z dyrektor Podlaskiego Oddziału Wojewódzkiego NFZ, ale – jak twierdzi - usłyszał, że ma się uzbroić w cierpliwość.
Warto przeczytać:Protest pracowników służby zdrowia. Podlascy medycy o manifestacji w Warszawie: "Maszerowaliśmy jako jeden zespół i czuliśmy jedność"
W odpowiedzi na nasze pytania, rzecznik podlaskiego oddziału funduszu zapewnia, że NFZ “wywiązuje się terminowo z zawartych ze świadczeniodawcami umów i na bieżąco przekazuje środki finansowe za świadczenia objęte umowami o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej”.
- Podlaski OW NFZ zapłacił bez opóźnień za świadczenia nielimitowane zrealizowane w I kwartale 2024 r. wszystkim świadczeniodawcom, którzy zwrócili się z wnioskiem o zapłatę. Złożenie takiego wniosku jest warunkiem koniecznym przekazania środków finansowych. Łączna kwota z tego tytułu wynosi 75 621 706,72 zł - podaje Beata Leszczyńska, rzecznik prasowy podlaskiego NFZ.
Podkreśla, że wnioski o sfinansowanie świadczeń wykonanych ponad limit określony w umowach (tzw. nadwykonania) za I kwartał tego roku zostaną rozpatrzone, gdy pojawią się dodatkowe możliwości w planie finansowym Podlaskiego OW NFZ na rok 2024.
Upalne dni bez stresu. Praktyczne sposoby na zdrowe lato
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?