Tiry blokują lewy pas na obwodnicy Białegostoku. "Szeryfowie" w ciężarówkach mogą spodziewać się mandatów (zdjęcia)

- Tak jeździ szeryf król Białegostoku - napisał do nas Maniek i przesłał materiał z obwodnicy Białegostoku w kierunku Warszawy. Na zdjęciach widać wyraźnie jak kierowca ciężarowego dafa blokuje dwa pasy jezdni, aby uniemożliwić kierowcom aut osobowych wyprzedzenie go lewym pasem. Jak informują Internauci z fanpejdża Kolizyjne Podlasie sytuacja powtarza się codziennie na wyjeździe z obwodnicy w stronę Warszawy, tuż przed remontowanym odcinkiem.

- Tir blokuje lewy pas bo myśli, ze jest szeryfem, a niestety lewy pas to nie kółko różańcowe, blokowanie pasa jest wykroczeniem za które przysługuje mandat, od tego są dwa pasy, żeby dwoma się poruszać (pisownia oryginalna) - pisze jeden z Internautów.

- Co on król lewego pasa? Abonament wykupił? - pisze kolejny.

- Ostatnio jak wyjeżdżałem z Białego w stronę Warszawy, to do samej zwężki - w stronę Białegostoku - ok 700m pusty lewy pas, później jeden 'szeryf', kilka osobówek za nim i znowu pusto na 300m kolejny 'mądry', a później jeszcze jeden... porażka jakaś... i nic dziwnego że do miasta wjeżdża się godzinę czasu (pisownia oryginalna) - pisze następny.

Na dowód Internauci zamieścili zdjęcia, na których kierowca ciężarowego volvo zajeżdża drogę dla osobowego nissana uniemożliwiając mu wyprzedzenie lewym pasem. W końcu osobówka wyprzedza go i zatrzymuje się na pasie wyłączonym z ruchu blokując ciężarówkę. Z auta wysiadają dwaj mężczyźni prawdopodobnie po to, aby wyjaśnić kierowcy ciężarówki, że popełnia wykroczenie drogowe uniemożliwiając innym kierowcom jazdę lewym pasem.

Według przepisów lewy pas służy do wyprzedzania lub skręcania w lewo. Prawo o ruchu drogowym stanowi, że kierujący pojazdem jest obowiązany jechać możliwie blisko prawej krawędzi jezdni. Jeżeli pasy ruchu są wyznaczone, pojazd nie może zajmować więcej niż jednego pasa (art. 16, pkt. 4). Kolejny przepis mówi, że kierujący pojazdem jest obowiązany poruszać się z prędkością nieutrudniającą jazdy innym kierującym (art. 19, pkt. 2).

Akcję sabotażową na kierowców próbujących rozładować ruch jadąc lewym pasem organizują kierowcy ciężarówek, którzy komunikują się ze sobą za pomocą CB radia. Takie zachowanie traktowane jest jak wykroczenie drogowe, za które grozi mandat od 20 do 500 zł.

W przypadku dwupasmowej drogi kończącej się zwężeniem powinno jeździć się na tzw. suwak. Polega to na tym, że jadąc w korku każdy wpuszcza jednego kierowcę stojącego na bocznym pasie, na którym dalsza jazda jest niemożliwa. Dzięki temu auta nakładają się na siebie jak ząbki w suwaku.

Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa pracuje nad tym, aby jazda na suwak weszła do Kodeksu Drogowego. Wtedy taka jazda byłaby obowiązkowa w miejscach zwężenia dróg. Informowałby o tym specjalny znaki drogowy: D-56.

Zobacz także:

Jazda na suwak zmniejszy korki o połowę