Wielu kierowców, jadących od strony Księżyna do Białegostoku, skraca sobie drogę. Przejeżdżają przez skrzyżowanie Zdrojowej i Tuwima w Kleosinie. Tędy dojeżdżają do ulicy Paderewskiego, wymijając cały poranny korek na wjeździe do Białegostoku od strony jednostki wojskowej.
- Niestety, ten skrót nie dla wszystkich jest szczęśliwy - mówi pani Edyta Gościewska, mieszkanka ulicy Zdrojowej w Kleosinie. - Szczególnie zimą. Niektórzy zapominają zatrzymać się przed skrzyżowaniem i dochodzi tu do wielu stłuczek.
Dlatego drogowcy z gminy w Juchnowcu Kościelnym postanowili na skrzyżowaniu ulic Zdrojowej i Tuwima wybudować specjalny próg zwalniający. Dzięki niemu poprawi się tu bezpieczeństwo nie tylko przejeżdżających kierowców, ale też okolicznych mieszkańców.
- To bardzo dobry pomysł, tylko roboty się ślimaczą - skarży się Gościewska. - Od ponad dwóch tygodni z pracy do domu wracam okrężną drogą. Wszyscy mieszkańcy naszej ulicy zamiast przez Paderewskiego, którędy o wiele szybciej i bez korków można tu dojechać, muszą objeżdżać dookoła i wracać do domów od strony ulicy Kawaleryjskiej.
- Po wykonaniu połowy prac roboty zostały wstrzymane, żeby beton użyty do budowy progu odpowiednio stwardniał - wyjaśnia Czesław Jakubowicz, wójt gminy.
Druga część będzie zrobiona już dzisiaj. Ruch kołowy na całym skrzyżowaniu zostanie przywrócony pod koniec miesiąca.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?