Szpital w Łapach bliżej rozbudowy [ZDJĘCIA]

Placówka właśnie znalazła inwestora zastępczego, który będzie nadzorował inwestycję. To firma Izoterm z Suwałk, która chce za swoją pracę ok. 208 tys. zł.

- Do jej zadań będzie należało znalezienie firmy budowlanej, sporządzenie projektu oraz niezbędnej dokumentacji - wylicza Urszula Łapińska, dyrektorka szpitala. Zakłada, że jego rozbudowa ruszy najwcześniej wiosną przyszłego roku. Plany zakładają powstanie dwukondygnacyjnego budynku o powierzchni 1600 mkw. Znajdzie się tam blok operacyjny z oddziałem chirurgii. Mają być tu przygotowane dwie sale i oddział na 30 łóżek.

To konieczna inwestycja. Szpital do końca grudnia 2017 roku musi zmodernizować swoją siedzibę. Tak nakazuje ministerstwo zdrowia. Inaczej grozi mu gorszy kontrakt z NFZ, a nawet jego zerwanie. A to oznacza likwidację placówki.

Szpital w Łapach dostał z powiatu zastrzyk finansowy. Być może skapnie też z programu 500 plus

Dyrektor Urszula Łapińska wielokrotnie przypominała, że obecnie oddział chirurgii może przyjąć 40 pacjentów. Ale nie spełnia on podstawowych warunków. Są tu stare, wysłużone sale, nie odnawiane od lat.

- Oczywiście, że można byłoby się pokusić o jakiś remont. Ale to nie wchodzi w grę. Bo trzeba byłoby na dwa lata zamknąć chirurgię. A to byłoby złe. Zaburzyłoby funkcjonowanie tego oddziału - przekonywała w rozmowie z nami Łapińska.
Dlatego, jej zdaniem, zainwestowanie w nowoczesny blok operacyjny ma sens. Pozostałe pomieszczenia zajmą: oddział intensywnej terapii oraz nowoczesna pracownia endoskopii. Będą tu przeprowadzane specjalistyczne zabiegi kolonoskopii i gastroskopii.

- Musimy mieć intensywną terapię. Takie są nakazy ministra zdrowia. Nie można pozwolić na to, by przewozić chorego w ciężkim stanie do Białegostoku. Chcemy zapewnić mu komfort, by anestezjolog był na miejscu, gdy coś poważnego zacznie się dziać z pacjentem - podkreślała Łapińska. W planach ma także stworzenie Szpitalnego Oddziału Ratunkowego (SOR), bo łapska izba przyjęć nie nadaje się do remontu.

Zgodnie z planem inwestycja ma się zakończyć w połowie 2018 roku. Będzie kosztowała około 15 mln zł. Tyle przyznali w połowie października radni powiatowi. - Te pieniądze są zapisane w budżecie na dwa kolejne lata, czyli 2017 i 2018 rok - zapewnia Antoni Pełkowski. - Teraz pani dyrektor przygotowuje wnioski o dofinansowanie z programów unijnych na zakup wyposażenia bloku operacyjnego i chirurgii.

Przyznaje, że szpital jest potrzebny mieszkańcom Łap i okolic. Starosta uważa, że może on stać się alternatywą dla pobliskiego Białegostoku.- Bardzo istotne jest to, by była możliwość pozyskania dodatkowych pieniędzy z NFZ na te usługi medyczne - sądzi starosta.