Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szalone pościgi za przemytnikami: przejeżdżają przez bagna, blokady, po kolczatkach i... uciekają dalej!

(ak)
Kierowca próbował zmylić pościg skręcając w polną drogę. Przeliczył się.
Kierowca próbował zmylić pościg skręcając w polną drogę. Przeliczył się. Fot. Podlaski Oddział Straży Granicznej
Pogranicznicy mają ostatnio pełne ręce roboty. Przemytnicy nie tylko nie zatrzymują się do kontroli, ale na widok patrolu, wciskają gaz do dechy i jadą ile fabryka dała. Omijają blokady, uciekają przez łąki, jadą po kolczatkach i... uciekają dalej!
Auto z kontrabandą zapadło się w grząskim rowie. To był koniec pościgu.
Auto z kontrabandą zapadło się w grząskim rowie. To był koniec pościgu. Fot. Podlaski Oddział Straży Granicznej

Auto z kontrabandą zapadło się w grząskim rowie. To był koniec pościgu.
(fot. Fot. Podlaski Oddział Straży Granicznej)

Poniedziałek był pracowitym dniem dla podlaskich pograniczników. Zajęli kontrabandę wycenioną łącznie na 95 tysięcy złotych. Sukces okupiony został jednak niemałym trudem. Przewożący nielegalne papierosy przemytnicy nie mieli bowiem zamiaru zatrzymywać się na sygnał funkcjonariuszy. I dlatego niemal każda próba skontrolowania delikwenta kończyła się szalonym pościgiem!

Na pierwszy ogień poszedł kierowca mercedesa. Pogranicznicy pełniący służbę w Wojciuliszkach dali mu sygnał do zatrzymania się. Mężczyzna ominął jednak patrol, wcisnął pedał gazu i zaczął uciekać w kierunki miejscowości Romaniuki.

Kierowca próbował zmylić pościg skręcając w polną drogę. Przeliczył się. Auto zapadło się w grząskim rowie i jego kierowca, chcąc nie chcąc, musiał stanąć oko w oko z funkcjonariuszami.

Przeszukanie pojazdu przyniosło spodziewany efekt: w jego bagażniku ujawniono 1,5 tys. paczek papierosów, których wartość oszacowano na na ponad 12 tys. zł.

Kilkanaście minut później ten sam patrol w Wojciuliszkach chciał zatrzymać do kontroli rozpędzone audi. Kierowca auta nie usłuchał wezwania, nie zatrzymał się też na znak drugiego patrolu i pomknął dalej. Za audi podjęto pościg. Kierowca gnał jak szalony. W pewnym momencie stracił jednak panowanie nad kierownicą i wpadł w bagno.

Audi było dosłownie wypchane kontrabandą po brzegi: w przestrzeni pasażerskiej i w bagażniku ułożono ponad 10,3 tys. paczek papierosów, wartych ok. 83 tys. zł. Potem okazało się również, że do samochodu przykręcone były fałszywe suwalskie tablice rejestracyjne. Co więcej - w aucie znaleziono jeszcze litewskie numery rejestracyjne.

Niemal w tym samym czasie drogą Trompole - Puńsk (przy której leżą Wojciuliszki) jechało kolejne audi, które również ominęło kontrolę SG, nie wiedząc, że kilkaset metrów dalej stoi kolejny patrol, już powiadomiony o uciekającym samochodzie.

Widząc kaskadowo ustawione kontrole pojazd szybko zawrócił i, nie zważając na sygnały do zatrzymania, przejechał przez kolczatkę, którą zdążył już rozstawić pierwszy z patroli.

Auto z przebitymi przednimi kołami odjechało na Litwę. Tam na przemytnika czekały już powiadomione przez funkcjonariuszy PSG służby litewskie.

Kierowców uciekinierów przesłuchano w charakterze podejrzanych.

Po przedstawieniu zarzutów zostaną zwolnieni. Zabezpieczony towar i samochody czekają na przekazanie służbom celnym.

- Od początku bieżącego roku na terytorium związanym z granicą polsko-litewską PoOSG odnotował już 43 przypadki niezatrzymania się do kontroli. 34 razy nasz pościg był skuteczny - mówi mjr SG Anna WÓJCIK.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny