Uczestniczący w konferencji wiceminister nauki i edukacji Dariusz Piontkowski przypomniał, że od kilku lat z budżetu państwa przekazywane są duże kwoty na modernizację służb mundurowych i dodatkowe fundusze dla jednostek OSP, które często pierwsze interweniują w miejscach zdarzenia.
– Od kilku lat widać, że wzrasta liczba samochodów przekazywanych jednostkom OSP, w porównaniu z czasami rządu PO-PSL jest to ponad dwukrotnie więcej. Te wozy trafiają także do OSP w Podlaskiem, w tym roku około 30 wozów pożarniczych. Dzięki temu ludzie będą czuli się bezpieczniej nie tylko w dużych miastach, ale także w mniejszych ośrodkach oddalonych od jednostek Państwowej Straży Pożarnej – mówił Dariusz Piontkowski i przypomniał, ze od kilku lat obowiązuje ustawa o strażakach ochotnikach, która pozwala druhom z najdłuższym stażem uzyskać świadczenie emerytalne: - W naszym województwie chodzi o około 5 tys. osób.
Czytaj również:
Strażacy ochotnicy zawsze potrzebni
Jak wynika z diagramu, który przedstawił wiceminister Piontkowski, w 2008-2015 strażakom ochotnikom przekazywano średnio 216 samochodów rocznie, a razem 1732, zaś w latach 2016-2023 średnio 453 wozy rocznie, a łącznie 3626.
- Bardzo mnie cieszy, ze bezpieczeństwo Polek i Polaków jest dla rządu priorytetem. 675 wozów strażackich za ponad 300 mln zł trafi do jednostek w całej Polsce, a 28 do Podlaskiego, w tym ciężki wóz dla OSP w Supraślu. To rekordowe wsparcie, a jak ważna jest ochotnicza straż pożarna nikomu tłumaczyć nie trzeba. Przydatność druhów ochotników poznaliśmy też podczas pandemii, kryzysu na granicy polsko-białoruskiej czy wojny na Ukrainie – podkreślił marszałek województwa Artur Kosicki i dodał, że zarząd województwa i sejmik wielokrotnie wspierały podlaskie OSP przekazując im w ciągu ostatnich czterech lat prawie 10 mln zł na umundurowanie i sprzęt. – Dla porównania w latach 2015-2018 było do 1,6 mln zł.
Stare pojazdy trzeba wymienić
Jak zapewnił, założeniem programu wzmacniania OSP jest, aby strażacy dysponowali coraz lepszym sprzętem, aby mogli działać bardziej efektywnie. Zdarzeń jest coraz więcej, a sprzęt się zużywa, więc musi być naprawiany i wymieniany. – Przede wszystkim musi być nowoczesny. W przypadku Supraśla mówimy o samochodzie, który może kosztować około 1,2 mln zł – poinformował marszałek Kosicki.
- Dziś mamy dwa ciężkie auta ratowniczo-gaśnicze oraz bus do przewozu osób i agregat pompowy dużej wydajności do przepompowywanie wody na duże odległości przy pożarach lasów. Potrzebujemy nowego samochodu, bo nasze są stare: jeden 2009, a drugi z 1988 roku. Zamówiliśmy ciężki samochód ratowniczo-gaśniczy o pojemności zbiornika 5 tys. zł, co bardzo mocno zwiększy nasz potencjał ratowniczo-gaśniczy i mogilność – powiedział zastępca prezesa Ochotniczej Straży Pożarnej w Supraślu Łukasz Sajko.
Stwierdził też, że druhowie z Supraśla w zeszłym roku mieli około stu wyjazdów do pożarów (ok. 25 proc. wszystkich interwencji) oraz miejscowych zagrożeń, czyli m.in. wypadków, a zajmowali się też ratownictwem chemicznym, wysokościowym i wodnym.
Nowy sprzęt to nowe możliwości
Jak z kolei zapewnił starosta powiatu białostockiego, pomoc rządowa jest ważna również dlatego, że druhowie ochotnicy pracują społecznie. Powiat białostocki od początku istnienia wspierał straże pożarne: - Co roku do każdego wozu dla OSP dokładamy 40 tys. zł z budżetu powiatu, bo to jest słuszny cel. Chcemy by rodzina strażaków ochotników się rozwijał, a nowy sprzęt to nowe możliwości i większa szansa na nowych druhów w tej potrzebnej służbie – zauważył Jan Perkowski.
Zadowolenie z rządowego wsparcia wyraził również starosta powiatu sokólskiego, który otrzyma cztery wozy ciężkie i jeden średni. Przyznał też, że martwią go ceny pojazdów, które (ze względu na duże zakupy) mocno rosną. – Nasz powiat dokłada 100 tys. zł do każdego wozu, gminy po 200-300 tysięcy, ale wspomaga nas też Fundusz Ochrony Środowiska i to jest bardzo ważne - mówił Piotr Rećko.
Czytaj również:
- Ja chcę zaznaczyć, że tradycje OSP, tradycje strażackie w Supraślu sięgają 1916 roku, kiedy przy fabryce Cytrona powstała pierwsza drużyna przeciwogniowa. – To kilka pokoleń, które niosą pomoc swoim sąsiadom, Supraśl to głównie domy drewniane z Puszczą Knyszyńską dookoła. I nasi strażacy dbają zarówno o bezpieczeństwo ludzi, jak i przyrody – podsumował burmistrz Supraśla Radosław Dobrowolski.
iPolitycznie - 300 milionów Putina by skorumpować Świat
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?